Reprezentacja Polski bardzo szybko zapewniła sobie awans na kolejną wielką imprezę z rzędu. Już po październikowym meczu z Macedonią biało-czerwoni mogli świętować kwalifikację do mistrzostw Europy. Był to kolejny zwycięski mecz na PGE Narodowym. To w dużej mierze dzięki meczom domowym Polacy znów będą mieli szansę zaistnieć na dużej imprezie.
W spotkaniach wyjazdowych zdarzały się wpadki, przypominając tu choćby remis z Kazachstanem w el. mistrzostw świata 2018. Jednak w Warszawie Polacy grają jak z nut, a nawet jeśli mają gorszy dzień potrafią zdobyć punkt. Tak było w przypadku rywalizacji z Austrią, kiedy to goście byli drużyną zdecydowanie lepszą, a biało-czerwoni i tak wyszarpali remis.
Był to kolejny mecz bez porażki Polaków na PGE Narodowym. Seria ta trwa od historycznego meczu z Niemcami, którzy jako świeżo upieczeni mistrzowie świata przegrali w Warszawie 0:2. Spotkanie odbyło się 11 października 2014 roku. Od tamtej pory żadna drużyna narodowa nie potrafiła wywieźć ze stolicy kompletu punktów. Co więcej, Polacy na PGE Narodowym przegrali zaledwie dwukrotnie.
Nie ma więc wątpliwości, że stadion w Warszawie jest obiektem szczęśliwym dla biało-czerwonych i prawdziwą twierdzą. PGE Narodowy niezdobyty jest od 2085 dni. We wtorkowym meczu ze Słowenią Polacy staną przed szansą na pobicie rekordu ustanowionego w latach 1973-1983, pod względem domowych spotkań bez porażki w eliminacjach mistrzostw świata i Europy. Stanie się tak, jeśli biało-czerwoni nie przegrają ostatniego meczu w eliminacjach.