Wczoraj piłkarze, członkowie sztabu reprezentacji i działacze PZPN zajęli 4. i 5. piętro tego pięknego, wybudowanego w 1926 roku budynku. Kadrowicze wewnątrz mają wszystko, czego tylko dusza zapragnie. Mogą relaksować się w saunie, w sali do fitnessu, pograć w bilard. Miłośnicy golfa mogą wyskoczyć na pobliskie pole. Do hotelu przylega plaża, jedna z najdłuższych w Europie (12 kilometrów).
Piłkarze mogą czuć się bezpieczni. Przez całą dobę w hotelu i wokół niego pracuje 20 ochroniarzy, a także 4 funkcjonariuszy służb specjalnych. Wjazd do hotelu jest odgrodzony – kibice muszą stać za specjalnymi barierkami. Wokół kłębi się policja i i mnóstwo dziennikarzy (także francuskich).
A z okien piłkarze mają piękny widok na Ocean Atlantycki i plażę. Arkadiusz Milik pokazał zdjęcie z balkonu, a Artur Boruc pochwalił się WIDEO. Zobaczcie.
I jesteśmy... Here we are... #france2016 #nationalteam #boruc
Film zamieszczony przez użytkownika Artur Boruc (@arturboruc) 7 Cze, 2016 o 6:36 PDT