Francja będzie gospodarzem zbliżających się wielkimi krokami mistrzostw Europy, dlatego zupełnie nie dziwi prawdziwy szał na tym punkcie w kraju nad Sekwaną. W rozmowie z Canal+ Didier Deschamps po raz kolejny nie uniknął pytań na ten temat. Dziennikarze chcieli dowiedzieć się więcej o kadrze, jaką selekcjoner powoła na turniej. Ten odrzekł, że rywalizacja o miejsce w składzie jest wyjątkowo zacięta.
Znamy PLAN przygotowań reprezentacji Polski do Euro 2016 [TERMINARZ]
Trener "Trójkolorowych" stwierdził, że pod kątem reprezentacji zastanawia się choćby nad Jeremym Mathieu z Barcelony czy Kalidou Koulibaly z Napoli. Dziennikarzom od początku jednak coś się nie zgadzało, a za chwilę okazało się, że mieli rację. Otóż na jaw wyszło, że Koulibaly w barwach Francji nie zagra, bo jest reprezentantem Senegalu!
Obrońca Napoli zadebiutował w kadrze we wrześniu 2015 roku w spotkaniu o punkty, i mimo, że urodził się we Francji, to Deschamps nie ma już żadnej możliwości, by z niego skorzystać. Gdy trener się o tym dowiedział, zdziwiony zapytał jedynie: "Serio?". Serio, serio, gdyby było inaczej, Franciszek Smuda na Euro 2012 powołałby połowę reprezentacji Niemiec na czele z Łukaszem Podolskim i Miroslavem Klose.