Bartosz Kapustka, Euro U-21, reprezentacja Polski

i

Autor: CYFRA SPORT Bartosz Kapustka, Euro U-21, reprezentacja Polski

Euro U-21. Linetty, Kapustka, Stępiński - na nich liczymy najbardziej

2017-06-13 22:23

Już w najbliższy piątek 16 czerwca rozpocznie się Euro U-21, czyli turniej młodzieżowych mistrzostw Europy. Jako gospodarz zagra w nim Polska i po cichu liczymy na dobry występ naszej drużyny. Z powodu wymagających zasad imprezy oraz bardzo trudnych rywali grupowych nie będzie to łatwe, ale mamy nadzieję, że biało-czerwonych pociągnie trójka z doświadczeniem w "dorosłej" kadrze - Bartosz Kapustka, Karol Linetty i Mariusz Stępiński.

Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że reprezentacja prowadzona przez Marcina Dornę opierać się będzie przede wszystkim na duecie z Napoli - Arkadiuszu Miliku i Piotrze Zielińskim. Obaj deklarowali chęć gry na Euro, ale ostatecznie nie dostali na to zgody klubu. Ich nieobecność będzie bolesna, ale dotychczas koledzy radzili sobie bez nich, więc trzeba liczyć, że podczas mistrzostw będzie podobnie.

Szczególnie, że w naszym zespole nie brakuje zawodników z potencjałem na liderów. Postanowiliśmy się więc przyjrzeć kadrze biało-czerwonych w poszukiwaniu tych piłkarzy, którzy podczas Euro U-21 mogą błysnąć najbardziej i poprowadzić drużynę do awansu z grupy, a co za tym idzie do strefy medalowej. Przypomnijmy, że już w pierwszej fazie turnieju zmierzymy się z takimi rywalami jak Słowacja, Anglia i Szwecja - zadanie nie będzie więc łatwe.

Największym wzmocnieniem młodzieżowej reprezentacji Polski może być dołączenie do drużyny Karola Linettego, który w niedalekiej przeszłości był raczej zawodnikiem "dorosłej" kadry, niż też prowadzonej przez Marcina Dornę. Mimo to pomocnik Sampdorii dostał zgodę od klubu na przyjazd na turniej, a na zgrupowaniu pojawił się tuż po meczu eliminacji MŚ 2018 z Rumunią, w którym zagrał 72 minuty. Już sama obecność na boisku takiego zawodnika, który na co dzień regularnie występuje w Serie A, może dać kolegom pozytywny impuls. Ale Linetty to nie tylko duża osobowość i mimo młodego wieku spore doświadczenie, ale też spore umiejętności. W minionym sezonie znakomicie spisywał się w środku pola Sampdorii Genua i we włoskiej ekstraklasie nie było zawodnika, który odbierałby piłkę częściej od niego. Dzięki jego obecności w kadrze Dorna będzie miał duży komfort przy wyborze składu, a szczególnie przy ustawieniu drugiej linii.

W niej nie powinno też zabraknąć miejsca dla Bartosza Kapustki. 21-latek nie ma za sobą dobrego roku, bo po rewelacyjnym sezonie w Cracovii i Euro 2016 trafił do mistrza Anglii - Leicester City, w którym grywał praktycznie tylko w rezerwach. Mimo to mógł liczyć na zaufanie selekcjonera, który regularnie go powoływał, a Kapustka prezentował się w tych spotkaniach naprawdę przyzwoicie. Widać było po nim brak regularnych występów na najwyższym poziomie, ale chociażby w towarzyskich starciach z Włochami i Czechami zaliczył też kilka błysków, które pozwalają mieć nadzieję, że zbliżające się Euro U-21 będzie jego turniejem.

Za strzelanie goli będzie zapewne odpowiedzialny Mariusz Stępiński. Latem zeszłego roku trafił do FC Nantes, gdzie miewał znakomite spotkania, ale druga część sezonu nie była dla niego udana. Od lutego albo grał "ogony", albo przesiadywał na ławce rezerwowych, albo w ogóle nie mieścił się w kadrze meczowej. Niewykluczone, że teraz poszuka szans na wypożyczeniu, niemniej sam jego roczny pobyt we Francji sporo go nauczył. Stępiński raczej nie zapomniał, jak strzelać gole, a dobry występ na Euro U-21 będzie dla niego sporą szansą by przekonać do siebie nowego trenera "Kanarków" Claudio Ranieriego, bądź też inne kluby, które myślą o jego zatrudnieniu.

Jak widać niestety Marcin Dorna nie ma tego komfortu, że jego najbardziej uzdolnieni zawodnicy regularnie grają w swoich klubach. Na to mogą liczyć praktycznie tylko ci, którzy występują w polskiej lidze, dlatego też wspomnieć trzeba chociażby o Janie Bednarku czy Dawidzie Kownackim. Obaj w minionym sezonie byli mocnymi punktami Lecha Poznań i głośno mówi się o ich odejściu na Zachód, a niewątpliwym atutem obu tych piłkarzy jest fakt, że w przeciwieństwie do wspominanych wyżej kolegów są w rytmie meczowym. A przy tym prezentują odpowiednie umiejętności, by w trakcie trwania Euro U-21 stać się liderami reprezentacji Polski. Tego drugiego z powodu kartek na pewno nie zobaczymy w pierwszym spotkaniu ze Słowacją, ale miejmy nadzieję, że na kolejne mecze wróci jeszcze mocniej zmotywowany.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze