Erwin Mulder trafił do Swansea City na zasadzie wolnego transferu. Podpisał kontrakt z walijskim klubem na trzy lata. Przyjście Holendra do drużyny ma sprawić, że Fabiański wreszcie będzie miał poważnego konkurenta. Nie od dziś wiadomo, że piłkarze, którzy niezależnie od formy mają zagwarantowane miejsce w pierwszym składzie, z czasem prezentują się po prostu słabiej. Rywalizacja ma pomóc Polakowi wskoczyć na jeszcze wyższy poziom.
Zobacz: Mesut Oezil i była Miss Turcji w miłosnym uścisku [ZDJĘCIA]
Poprzedni sezon był najsłabszy w wykonaniu Fabiańskiego w barwach Swansea, ale trzeba pamiętać, że cała drużyna grała poniżej oczekiwań. We wszystkich meczach ligowych "Bambi" puścił aż 69 bramek, zachowując osiem czystych kont. Z kolei Mulder grał dla Heerenveen w lidze holenderskiej. 34 razy stał między słupkami. Dziewięciokrotnie schodził z boiska z zerem z tyłu, a nie obronił 53 celnych strzałów.
Atutem Muldera jest jego wiek. Jest cztery lata młodszy od Polaka. Dodatkowo jest o trzy centymetry wyższy (193 - 190). Jeśli Fabiańskiemu na początku sezonu przytrafią się proste błędy, to Holender błyskawicznie może "wygryźć" go ze składu. Polak musi grać na sto procent w Swansea, no chyba że zmieni klub. Inne drużyny Premier League są zainteresowane zakontraktowaniem kadrowicza Adama Nawałki.
Welcome to the #Swans, Erwin Mulder...
— Swansea City AFC (@SwansOfficial) June 29, 2017
Here's everything you need to know about our new signing. https://t.co/8Ld1Hka7Ug pic.twitter.com/Fg48lrNqfW