Fernando Santos

i

Autor: AP(2)

Smutek selekcjonera

Fernando Santos mocno przeżył tragedię, to jego drugi dom. „Modlę się za zmarłych i ich rodziny”

2023-03-02 22:34

Tragiczna katastrofa kolejowa w Grecji. W wyniku zderzenia dwóch pociągów śmierć poniosło 57 osób. Tragedia mocno zabolała selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski, Fernando Santosa. Przez ponad 10 lat pracował w Grecji i sam mówi, że ten kraj jest jego drugim domem.

Katastrofa miała miejsce we wtorek późnym wieczorem w pobliżu miasta Larissa, gdy skład towarowy zderzył się z pociągiem pasażerskim. Liczba ofiar wzrosła do 57. osób a ponad 40 jest rannych. Na tragedię zareagował Fernando Santos. - "Z wielkim smutkiem przyjąłem wiadomość o tragicznym wypadku dwóch pociągów, który miał miejsce w Grecji, niestety z ofiarami śmiertelnymi" – powiedział Santos dla portalu sdna.gr. - "Moje serce się smuci. Dla kraju, ale szczególnie do rodzin i przyjaciół, moje kondolencje dla nieodwracalnych strat" – dodał. Santos w czasie kariery trenerskiej w Grecji prowadził kluby z Aten i Salonik. Z sukcesami prowadził również reprezentację tego kraju.

- Modlę się do Boga za zmarłych i ich rodziny, aby pocieszył ich w bólu - dodał Santos w rozmowie z sdna.gr. Nowy selekcjoner Polaków jest osobą bardzo wierzącą i nigdy się  nie krył z tym, że w każdą niedzielę chodzi do kościoła. Wtorkowa katastrofa została spowodowana tragicznym błędem ludzkim, a grecka policja aresztowała zawiadowcę z Larissy. Media tego kraju informują o zaniedbaniach i braku modernizacji systemu kolejowego. Minister transportu Grecji podał się wczoraj do dymisji.

Wahan Biczachczjan mówi o drodze wytyczonej przez Boga. Super rezerwowy Pogoni Szczecin zdradził nam swoje cele

Najnowsze