Reprezentacja do lat 15 brała niedawno udział w turnieju towarzyskim. Biało-czerwoni zmierzyli się na zawodach z reprezentacją gospodarzy - Węgrami - oraz Słowacją i Finlandią. Dwukrotnie zremisowali i raz przegrali, co sprawiło, że uplasowali się na ostatnim miejscu w grupie. I zapewne o turnieju usłyszałyby tylko osoby zajmujące się piłką młodzieżową, gdyby nie odkrycie młodych zawodników. Jak informuje dziennikarz Mateusz Miga z TVP Sport, piłkarze w skrzynkach ze sprzętem odnaleźli kilka czteropaków piwa.
Alkohol na zgrupowaniu młodzieżowej kadry. Wielki skandal
- Chłopcy przenosili skrzynie z autokaru do szatni. Mieli później wypakować te rzeczy i roznieść po pokojach. Przez przypadek w jednej ze skrzyń odkryli kilka zgrzewek z piwem - powiedział jeden z rodziców piłkarzy przebywających na zgrupowaniu. Rodzice nie mają wątpliwości, że alkohol należał do członków sztabu szkoleniowego. - Czy ci faceci, dorosłe chłopy, nie mogą na kilka dni się powstrzymać? Od jednego z nich chłopcy już od rana wyczuwają alkohol. Drużyna mieszka w ośrodku reprezentacji Węgier, w którym jest zakaz picia alkoholu i palenia wyrobów tytoniowych. Co obsługa tego hotelu myśli sobie o nas, gdy w koszach na śmieci znajdują puszki po piwie? - mówił w rozmowie z dziennikarzem rodzic.
TVP Sport poprosiło o komentarz PZPN dotyczące tej bulwersującej sprawy. - Bardzo poważnie podchodzimy do takich spraw. Reprezentacja wraca właśnie z turnieju do Polski. Sprawa będzie badana. Jeśli doszło do złamania prawa bądź naruszenia wewnętrznego regulaminu i ustalonych zasad podczas zgrupowania drużyny narodowej, zostaną wyciągnięte konsekwencje - brzmiała odpowiedź. Zdjęcie oraz całość sprawy można przeczytać w artykule poniżej.