Parę dni temu „Krycha” na Twittterze wszedł w polemikę z byłym prezesem PZPN, Zbigniewem Bońkiem. Pretekstem do wymiany uwag między panami była tematyka szkolenia młodzieży, a właściwie – jeszcze dzieci. Tym razem Grzegorz Krychowiak nie oszczędził samego Roberta Lewandowskiego, korzystając z ciekawego pomysłu graficznego... Piasta.
Gliwiczanie opublikowali na swym profilu twitterowym fotkę Kamila Wilczka w klubowej koszulce, zestawiając ją ze zdjęciem Roberta Lewandowskiego w trykocie Barcelony. Pretekst jest oczywisty: oba kluby mają zbliżone barwy, a i sam wzór koszulki – przy dużej dozie dobrej woli patrzącego – może wydawać się nieco podobny. A jeżeli – jak zrobiono to w Gliwicach – dołoży się jeszcze odpowiednio tło do tych fotografii, zabawa kosztem dwóch napastników jest świetna. Podłapał to natychmiast Krychowiak, we właściwy sobie sposób komentując owo podobieństwo. „Skoro nie widać różnicy to po co przepłacać. Bardzo dobre” - napisał, opatrując to zdanie symbolem braw dla pomysłodawcy. No i sam też pod tym wpisem momentalnie zebrał całe mnóstwo uśmiechów i polubień rozbawionych internautów!