Wprawdzie potem pojawiła się plotka, że spore szanse ma też Ryszard Tarasiewicz (47 l.), ale prezes PZPN Grzegorz Lato (59 l.) zbywa tę kandydaturę śmiechem: - To bzdura, że namaściłem już Tarasiewicza. Nic takiego nie miało miejsca.
Nasi informatorzy z PZPN podtrzymują przekazane nam wcześniej informacje, że w grę wchodzi tylko ktoś z duetu Smuda - Skorża. I jednoznacznie dają do zrozumienia, że nieopierzony, jeśli chodzi o doświadczenie trenerskie Tarasiewicz musiałby najpierw coś wygrać w klubowej piłce, a dopiero potem stanąć w konkury o reprezentację.
Zbliżający się sezon będzie dla "Tarasia" prawdziwym probierzem. Prowadzony przez niego Śląsk dostanie silny zastrzyk gotówki od Zygmunta Solorza i trener będzie się mógł wykazać. Efekty jego pracy będą więc w pełni widoczne za rok. Niestety dla niego, nowego trenera kadry poznamy jeszcze tego lata, a najpóźniej jesienią, bo istnieją duże obawy, że Leo spartaczy do reszty robotę i na mundial nie pojedziemy. A wtedy jego kontrakt wygaśnie i nikt nie będzie miał zamiaru go przedłużać. Smuda i Skorża dobrze o tym wiedzą i obaj tak kombinują, żeby w odpowiednim momencie być gotowym do skoku na kadrę. Dokładnie tak jak pisał "Super Express".