Dziennikarze domagali się, aby mający polskich rodziców piłkarz wystąpił choćby minutę w najbliższym meczu eliminacji EURO 2012. Wówczas byłby "spalony" dla polskiej kadry.
Hamren jednak się nie ugiął, a Pękalski dostał powołanie, ale do kadry młodzieżowej. - On kiedyś zagra dla Szwecji, ale wierzę, że wybierze ją sercem - tłumaczy trener.
Sztab naszej reprezentacji chce jednak sprawić, aby serce Pękalskiego zabiło dla Polski. Wtorkowy mecz eliminacji Ligi Mistrzów, w którym Malmoe wygrało 2:0 z Dynamem Zagrzeb, oglądał asystent selekcjonera Jacek Zieliński (43 l.), który po spotkaniu rozmawiał również z Pękalskim.