W Bułgarii stał się gwiazdą ligi
Piotrowski w Bułgarii wspiął się na szczyt, bo z Ludogorcem już w pierwszym sezonie sięgnął po trzy trofea: mistrzostwo, Puchar Bułgarii i Superpuchar. W tej edycji nasz rodak wiedzie prym pod każdym względem. Należy do liderów zespołu i bez wątpienia jest jedną z gwiazd bułgarskiej ligi. Ma prawo czuć się wyróżniony, bo w trakcie rozgrywek został kapitanem drużyny. A sezon jest dla niego wyjątkowy. Pokazał się w europejskich pucharach, gdzie z klubem dotarł do 1/16 finału Ligi Konferencji. W tych rozgrywkach strzelił cztery gole, a dwa w Lidze Europy.
Paweł Dawidowicz wypada z kadry? Wiadomo, co ze zdrowiem reprezentanta Polski
Turecki potentat ma go na celowniku
W ekstraklasie Ludogorec prowadzi i jest na dobrej drodze do wywalczenia kolejnego mistrzostwa. Piotrowski jest w czołówce strzelców, zdobył dziewięć bramek. W zespole z Razgrad miano najlepszego strzelca dzieli wspólnie z Brazylijczykiem Rwanem Cruzem. Przypomnijmy, że jesienią Piotrowski zadebiutował w reprezentacji Polski, a premierową bramkę zdobył w spotkaniu z Czechami. Podsumowując: w tym sezonie zaliczył już 16 trafień we wszystkich rozgrywkach. Nic dziwnego, że stał się łakomym kąskiem dla silniejszych klubów. W Bułgarii liczą na to, że po sezonie zostanie sprzedany za duże pieniądze. Już w zimowym oknie spekulowano o zainteresowaniu jego osobą ze strony m.in. z niemieckiego Hoffenheim i tureckiego giganta - Galatasaray Stambuł.
Wyśmienity rok, zgarnął dwie nagrody!
Piotrowski jest ceniony w Bułgarii, co potwierdziły ostatnie wybory podsumowujące dokonania za 2023 roku. Polak został uhonorowany w dwóch kategoriach. Wybrano go najlepszym pomocnikiem i cudzoziemcem bułgarskiej ekstraklasy! W pierwszej kategorii otrzymał 58 głosów od dziennikarzy. W pokonanym polu zostawił bułgarskich kadrowiczów: Iwajło Czoczewa i Iwelina Popowa. Wśród najlepszych obcokrajowców uzyskał 55 głosów. Za jego plecami znaleźli się: Welton (Brazylia, Levski/Gamba Osaka) i Bernhard Tekpetey (Ghana, Ludogorec). Pomocnik polskiej kadry jako jedyny w plebiscycie dostał dwie nagrody.
Były reprezentant Polski baraży się nie boi. Pod jednym warunkiem, jasno go określił [ROZMOWA SE]
Podziękował rodzinie i dziewczynie
Reprezentant Polski nie był podczas rozdania nagród w stolicy Bułgarii, bo przyjechał na zgrupowanie kadry do Warszawy, gdzie przygotowuje się do meczu barażowego z Estonią. W jego imieniu dwie statuetki odebrał rzecznik Ludogorca. Najpierw nasz rodak otrzymał nagrodę dla najlepszego cudzoziemca. - Na początku chciałbym przeprosić, że nie mogę być z wami na miejscu - powiedział Piotrowski w specjalnym połączeniu wideo. - Dla mnie to wielki zaszczyt, że został wybrany najlepszym cudzoziemcem. Jestem dumny i szczęśliwy z tej nagrody. Dziękuję bułgarskim dziennikarzom, że mnie wybrali. Na pierwszym miejscu dziękuję mojej rodzinie za wsparcie każdego dnia i mojej dziewczynie, która jest ze mną be względu na to, czy mi się powodzi, czy nie. Zawsze jest obok mnie. Wielkie podziękowania dla klubu. Osobom, które pracują ze mną, abym był coraz lepszy - wyznał.
To dla niego wielki zaszczyt
Później opublikowano drugie wideo, gdy przyznano mu tytuł dla najlepszego pomocnika. - Wow! To jest niewiarygodne! - przyznał Piotrowski w nagraniu, które opublikowano podczas gali w Sofii. - Jestem bardzo, bardzo szczęśliwy, że wygrałem drugą nagrodę. Dla mnie to wyjątkowy zaszczyt być najlepszym pomocnikiem w Bułgarii. Towarzyszą mi dobre uczucia i emocje, które próbuję przekazać. To wspaniały wieczór dla mnie. Chciałbym jeszcze raz wszystkim podziękować - dodał pomocnik reprezentacji Polski, gdy po raz drugi połączył się z organizatorami.