Jan Tomaszewski

i

Autor: Tomasz Radzik/Super Express

Jan Tomaszewski miał łzy w oczach. Ogromne wzruszenie, wszystko dzięki kibicom

Jan Tomaszewski od lat uważnie śledzi poczynania polskich piłkarzy w międzynarodowych rozgrywkach. W ostatnim czasie nie był on zadowolony z postawy naszych reprezentantów, jednak po meczu z Anglią miał dla podopiecznych Paulo Sousy sporo ciepłych słów. Legendarny bramkarz zdradził także, że wspaniały doping kibiców zebranych na PGE Narodowym doprowadził go do łez!

Jan Tomaszewski to jeden z najsurowszych obserwatorów i ekspertów naszej piłki reprezentacyjnej. „Człowiek, który zatrzymał Anglię” nie raz w ostrych słowach komentował zarówno poczynania naszych piłkarzy, jak i decyzje sztabu szkoleniowego. Nieudane marcowe spotkania eliminacji MŚ 2022 i kompromitacja na Euro 2020 sprawiły, że Jan Tomaszewski raz za raz uderzał w Paulo Sousę i domagał się jego dymisji. Teraz, choć w tej sprawie zdania jeszcze nie zmienił, to po meczu z Anglią przyznał, że Polacy w końcu zagrali na miarę swoich możliwości. Zwrócił uwagę m.in. na to, że jego zdaniem po raz pierwszy Biało-Czerwoni stworzyli pod wodzą Paulo Sousy prawdziwy zespół, a nie zbiór 11 piłkarzy. Legenda polskiej reprezentacji uważa także, że nie bez znaczenia było wsparcie polskich kibiców, których na PGE Narodowym było ponad 50 tysięcy. Jak sam przyznał, ich doping wzruszał go do łez.

Kibice bezlitośnie jadą ze Szczęsnym po straconym golu z Anglią! Potwornie się na niego rzucili

Jan Tomaszewski miał łzy w oczach. Tak działał na niego doping najlepszych kibiców na świecie

Jan Tomaszewski nie mógł oczywiście w pełni pochwalić Polaków i uważa, że ten mecz mogliśmy nawet wygrać. Nie miał on jednak żadnych zastrzeżeń do kibiców, których nierzadko nazywa się dwunastym zawodnikiem. Były bramkarz reprezentacji Polski stwierdził, że kibice spisali się na medal.

Lewandowska wywaliła język na całą brodę. Zobacz zdjęcia z Polska - Anglia

 - Przed meczem mówiłem, że mamy dwóch najlepszych zawodników na świecie – Roberta Lewandowskiego – i wczoraj dwunasty zawodnik zdał egzamin na 1000%. Jak byłem na stadionie i tego słuchałem... Już nie mówię o tym hymnie, bo ja nigdy go nie zaśpiewam, bo płaczę w tym momencie. Nawet wczoraj łzy do oczu leciały! Jak oni dopingowali! Ten dwunasty zawodnik jest po prostu nieprawdopodobny. W tej naszej drużynie, która była pierwszy raz drużyną pod wodzą Sousy, wyzwalał nieprawdopodobną energię – mówił Jan Tomaszewski podczas LIVE’a „Super Expressu”, w którym pytania legendzie polskiej piłki zadawać mogli również widzowie.

Sonda
Czy reprezentacja Polski awansuje na mundial w Katarze?

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze