Bartłomiej Drągowski, Jan Tomaszewski

i

Autor: Cyfra Sport | Tomasz Radzik/Super Express Bartłomiej Drągowski, Jan Tomaszewski

Jan Tomaszewski zmasakrował Drągowskiego. Brutalnie wyliczył mu wszystkie błędy

2022-06-09 9:45

Reprezentacja Polski skompromitowała się przegrywają 1:6 z Belgią. Takiego wysokiego wyniku nie spodziewał się chyba nikt i trudno dziwić się, że fani są po tym meczu wściekli i rozżaleni. Ostro polskich piłkarzy po meczu z Belgią ocenił także Jan Tomaszewski. Legendarny bramkarz zwrócił uwagę przede wszystkim na jednego ze swoich następców w kadrze – Bartłomieja Drągowskiego, który bronił w meczu z Belgią. Tomaszewski obwinił Drągowskiego o utratę przynajmniej połowy goli!

Reprezentacja Polski całkiem przyzwoicie sobie radzili w pierwszej połowie starcia z Belgią. Oczywiście, Belgowie mieli więcej okazji do zdobycia bramki, ale Polacy bronili się na tyle dobrze, że gola stracili dopiero w samej końcówce pierwszej połowi, a sami pierwsi potrafili zdobyć gola po akcji zespołowej. W drugiej połowie gra polskiej drużyny posypała się jednak kompletnie, a Belgowie strzelali gola za golem, ostatecznie zatrzymując się na sześciu. Po spotkaniu mocno o polskich piłkarzach, ale też o selekcjonerze, wypowiedział się Jan Tomaszewski. Zwrócił szczególnie uwagę na Bartłomieja Drągowskiego, golkipera reprezentacji Polski. Jego zdaniem jest on odpowiedzialny za dużą część straconych goli.

Lewandowski się nie patyczkował. Bezwzględnie ocenił grę reprezentacji, dobitna wypowiedź kapitana

Zobacz memy po meczu Belgia - Polska! Kliknij w galerię poniżej:

Jan Tomaszewski bardzo ostro o Drągowskim. Wyliczył mu wszystkie błędy przy bramkach

Każdy, kto oglądał spotkanie, widział, że Bartłomiej Drągowski miał kilka dobrych interwencji, które uchroniły nas przed utratą bramki. Dostrzegł to też Tomaszewski, ale zaraz potem wyliczył wszystkie błędy, jakie popełnił on przy kolejnych bramkach.

Eden Hazard w kilku słowach zaorał Polaków po blamażu z Belgią. Bezlitosny komentarz

 – Drągowski kapitalnie wyłapał 3-4 sytuacje, ale popełnił błędy przy 4., 5. i 6. bramce! – wylicza były bramkarz reprezentacji Polski – Przy 4. Belg wrzucił mu za kołnierz, to nie był strzał, to był taki „rogalik”, do którego bramkarz powinien dobiec. Sprawa 5. bramki. Kiedy obrońca strzelił z 30. metrów, kapitalny strzał swoją drogą, ale Drągowski za szybko się rzucił! Zamiast zrobić krok do boku i wtedy się rzucić. To nie była trudna piłka! Przy 6. bramce, kiedy oni nas rozklepali i kiedy Openda dostał piłkę, a raczej do niej dobiegał, to Drągowski stał jak wmurowany. Gdyby zrobił krok do przodu i rzucił się szczupakiem pod nogi, jak robią to normalni bramkarze, to by obronił – opisuje Tomaszewski.

Zbigniew Boniek zaskoczył po klęsce Polaków. Takiej oceny spodziewał się mało kto, lawina komentarzy

Zdaniem legendarnego bramkarza w tym spotkaniu wyszło to, że w minionym sezonie Drągowski miał problem z regularną grą w swoim klubie. – Widać, że nie grał regularnie w Fiorentinie i brak mu rozegrania. Nie rozumiem, jak można co chwila dawać innego bramkarza – podkreślił Tomaszewski, uderzając tym samym w Michniewicza, który w każdym meczu stawia na innego golkipera.

Tomaszewski o błędach Krychowiaka
Najnowsze