- Po tym, gdy Jeleń zmarnował kilka wybornych okazji w ostatnim meczu z Montpellier, wiadomo było, że będzie chciał się odegrać na Le Mans. I tak się stało. "Człowiek gol" zaatakował w 25. minucie. On ma obsesję na punkcie strzelania bramek - tak pisał o Jeleniu dziennikarz "L'Equipe".
Przeczytaj koniecznie: Ireneusz Jeleń: To rodzina daje mi siłę (wywiad!)
Dzięki wygranej Auxerre po raz drugi w tym sezonie wskoczyło na fotel lidera, choć wszyscy prorokowali, że tylko na kilkanaście godzin, bo wczoraj swoje mecze rozgrywały Bordeaux i Montpellier.