Reprezentacja Polski od dłuższego czasu nie musi martwić się o obsadę bramki. Nasi zawodnicy na tej pozycji grają w najlepszych ligach świata i ubierają barwy silnych klubów. Doszło nawet do sytuacji, w której spośród powołanych bardzo trudno wybrać najlepszego. Zdaje sobie z tego sprawę Jerzy Brzęczek. Selekcjoner biało-czerwonych na konferencji prasowej w poniedziałek odniósł się do potencjalnego numeru jeden między naszymi słupkami na mecze ze Słowenią (6 września) i Austrią (9 września).
Jerzy Brzęczek przyznał, że decyzja zostanie podjęta tuż przed piątkowym spotkaniem na Słowenii. - Mamy bramkarzy światowej klasy, więc będzie to trudna decyzja. Dwa dni przed meczem spotkam się z zawodnikami i wówczas dowiedzą się który z nich będzie numerem 1 - stwierdził selekcjoner. Najprawdopodobniej o miano pierwszego bramkarza walczą Łukasz Fabiański i Wojciech Szczęsny. Na zgrupowaniu jest obecny również Łukasz Skorupski.
Po czterech meczach eliminacji Euro 2020 reprezentacja Polski zajmuje pierwsze miejsce w swojej grupie. Drugi Izrael znajduje się pięć "oczek" za biało-czerwonymi. Polska jako jedyna drużyna nie straciła jeszcze w tych eliminacjach choćby jednego gola.
Polecany artykuł: