Listopadowe zgrupowanie piłkarskiej kadry nie zapisze się w historii jako zbytnio udane. A to dlatego, że Polacy ulegli obu rywalom w walce o punkty - najpierw Włochom, potem Holendrom. Krytykę zebrali zwłaszcza za ten pierwszy pojedynek, w którym nie mieli po prostu żadnych argumentów, aby przeciwstawić się gospodarzom. A jakby tego było, najgłośniesza akcja Polski w Reggio Emilia została rozegrana... po meczu.
FAME MMA 8 WYNIKI gali. OGROMNY SKANDAL w walce Najman - Don Kasjo
Robert Lewandowski, zapytany o taktykę "Biało-czerwonych" na starcie z Italią, odparł... kilkusekundowym milczeniem i wymownym uśmiechem. Tym tropem postanowił podążyć także bramkarz zespołu piłki ręcznej, Chrobrego Głogów - Rafał Stachera. Po porażce swojej ekipy z mistrzem Polski, Łomżą Vive Kielce, pokusił się o żart, który potem w swoich mediach społecznościowych zamieścili żółto-biało-niebiescy.
Jerzy Brzęczek musi być przygotowany na to, że sytuacja związana ze starciem z Włochami jeszcze długo będzie na świeczniku. Jak więc widać, żart mogą nadejść nawet i z zupełnie niespodziewanej strony...