Kiedy na jaw wyszły informacje, że Kamil Glik, pomimo kontuzji dokończył mecz ze Szwecją, podczas którego Biało-czerwoni walczyli o awans na mundial w Katarze, wielu fanów reprezentacji Polski mogło być w głębokim szoku. Obrońca reprezentacji Polski jednak już wcześniej udowadniał, że jest w stanie zrobić wiele dla swoich drużyn, a tym bardziej dla kadry narodowej. Teraz Kamil Glik znów dał przykład determinacji i śmiało może świecić przykładem dla wielu młodszych kolegów, dla których uraz jest wielką traumą. Obrońca reprezentacji Polski pomimo 34 lat na karku wyleczył swoją kontuzję i już zameldował się na treningu, by wspomóc swoją drużynę w najistotniejszych meczach obecnego sezonu.
Kamil Glik znów udowodnił, że jest nie do zdarcia! Reprezentant Polski wyleczył uraz i błyskawicznie wrócił do gry
Historia piłki nożnej widziała już wiele gwiazd futbolu, które przekraczając trzydziestkę powoli schodził z tonu, a ostatecznie decydowały się na zakończenie sportowej kariery. W tym gronie nie ma jednak Kamila Glika, który podniósł się po kolejnej kontuzji i błyskawicznie wrócił na boisko, chwaląc się zdjęciem na swoim Instagramie. Post reprezentanta Polski wywołał ogromne zamieszanie, a fani nie kryli zadowolenia. Teraz przed obrońcą i jego drużyną nie lada wyzwanie. Benevento walczyć będzie bowiem o awans do Serie A, a pierwszy mecz przeciwko Ascoli rozegrany będzie już 13 maja.