Nikt nie może się obrażać
Kapitan Pogoni w reprezentacji Polski rozegrał już 93 mecze, strzelił 17 goli. Czy poprawi ten dorobek w spotkaniu z Estonią, w półfinale baraży o awans na EURO? - Jestem gotowy, żeby grać, ale trener podejmie najlepszą decyzję dla drużyny - powiedział Kamil Grosicki podczas konferencji prasowej. - Jestem gotowy na to, czy zagram w pierwszym składzie, czy wejdę z ławki. Jeśli nawet nie wejdę, to całą energię przekażę kolegom, żeby wierzyli, że ten mecz jest najważniejszy. I tak do tego trzeba podejść. Nie ma obrażania, każdy ma być gotowy. Trener zawsze powtarza, że każdy jest ważny i ja tak do tego podchodzę - zaznaczył.
Każdy musi być gotowy
W tym sezonie Grosicki ma szansę z Pogonią na dublet. W lidze strzelił 11 goli i zaliczył 11 asyst. - Czuję się dobrze pod względem fizycznym i piłkarskim - tłumaczył kadrowicz. - Dlatego jestem w reprezentacji. To jest ten punkt na który patrzy trener oceniając formę zawodnika. To najważniejsze zgrupowanie w ostatnim czasie. Każdy musi być gotowy. Musi zrobić wszystko, aby reprezentacja była w jak najlepszej formie. Mecze na Stadionie Narodowym są szczególne. To jest miłe, gdy dostawałem szansę od trenera, a kibice mnie wspierali dopingiem i oklaskami. To mnie buduje. Mimo wieku przez ten czas dużo dla tej reprezentacji zrobiłem. Dlatego jestem doceniany. Najważniejszy jest mecz z Estonią i wygranie go w dobrym stylu - podkreślił Grosicki podczas konferencji prasowej.
Ten bilans Polski z Estonią mówi wszystko! Miażdżąca statystyka, ale też przytrafiło się to