Kamil Grosicki obsypany pochwałami przez nowego trenera

2017-12-13 10:34

Kamil Grosicki w ostatnim czasie musiał mierzyć się ze sporą krytyką na Wyspach Brytyjskich. Tamtejsi dziennikarze obarczali go winą za słabe wyniki Hull City. Nowy trener zespołu Polaka zupełnie nie wpisał się w tę narrację. Nigel Adkins nie może nachwalić się umiejętności skrzydłowego naszej kadry. - Wystarczy dać mu piłkę, a on wie co z nią zrobić - stwierdził szkoleniowiec.

Kamil Grosicki w ostatnich tygodniach znalazł się w ogniu krytyki angielskich dziennikarzy. Brytyjskie media zrzucały na niego winę za słabe wyniki Hull City. Według tamtejszych ekspertów zespół znajduje się w dolnej części zaplecza Premier League właśnie przez słabą postawę skrzydłowego reprezentacji Polski. Zupełnie odmienne zdanie przedstawił nowy trener drużyny. Nigel Adkins, który w debiucie pokonał Brentford 3:2, bardzo ceni umiejętności "Grosika" i wygląda na to, że właśnie w oparciu o pomocnika chce budować zespół.

- To świetny piłkarz grający na poziomie Premier League, trzeba tylko ustabilizować jego formę - stwierdził 52-latek. - To zawodnik, któremu trzeba dać piłkę, a on wie co z nią zrobić - dodał świeżo upieczony trener Hull City. Pochwały nie powinny dziwić. Kamil Grosicki odwdzięczył się za zaufanie i w spotkaniu z Brentford zaprezentował się bardzo dobrze. Strzelił gola i był jednym z ojców sukcesu.

Tuż po trafieniu Polak wyściskał się przy ławce z drugiem trenerem Tonnym Pennockiem. Sytuacja ta ucieszyła Adkinsa. - Bardzo mi się spodobał ten moment. Widać, że przed moim przyjściem zbudowali dobre relacje. Cieszę się, że Kamil tym gestem docenił jego pracę - podkreślił 52-letni trener. Mimo wygranej, Hull wciąż musi budować zaufanie kibiców. Zespół Grosickiego przed sezonem był głównym kandydatem do awansu. Tymczasem obecnie zajmuje dopiero osiemnaste miejsce w Championship i ma tylko osiem punktów przewagi nad strefą spadkową.

Sprawdź też: MŚ 2018: Robert Lewandowski zaczepił Jamesa Rodrigueza. Komentarze po losowaniu MŚ 2018

Najnowsze