Przez lata Kamil Grosicki zdobywał doświadczenia na międzynarodowych arenach, występując m.in. w Turcji, Francji czy Anglii. W ostatnim czasie w Premier League ani na jej zapleczu nie sżło mu już jednak tak, jakby sobie życzył. W efekcie postanowił przeprowadzić się do Polski, a konkretnie do Pogoni Szczecin. Skrzydłowy występował już w tej ekipie startując do dorosłego futbolu. Teraz pragnie, aby historia zatoczyła koło, a w jego przygodzie z futbolem nadeszło pełne odbudowanie.
ZOBACZ TEŻ: Dariusz Mioduski drży o swoje życie! Właściciel Legii nie miał wyjścia, musiał podjąć zdecydowane kroki
A czy Grosicki wciąż wierzy w występy w reprezentacji Polski? Piłkarz postanowił w tym temacie jasno się określić na łamach "Przeglądu Sportowego". - Wierzę, że jeśli będę w wysokiej formie, selekcjoner to dostrzeże. Ja z reprezentacji nie zrezygnowałem, jak będę w dobrej formie, to czemu mam do niej nie wrócić? Powróciła mi radość z gry w piłkę. Lubię być na świeczniku, dobrze się czuję, kiedy jestem w dobrej formie i sporo się o mnie mówi. Wiem, o co walczymy, to mnie nakręca - skwitował "Ggrosik".
I dodał: - Nie, nie było żadnego kontaktu. Na razie o tym nie myślę. Kadra gra do dopiero w marcu, do tego momentu jest dużo czasu, liga zaczyna się na początku lutego, można się pokazać z dobrej strony.
Najbliższe miesiące pokażą, czy Kamil Grosicki faktycznie może jeszcze decydować o obliczu reprezentacji Polski. Póki co skrzydłowego czeka kilkanaście dni urlopu, a następnie oddanie się styczniowym przygotowaniom do wznowienia gry w PKO Bank Polski Ekstraklasie.