Indywidualnie to była dla Grosickiego naprawdę niezła runda. Szybko wkomponował się w zespół Hull City i stał się jego podstawowym piłkarzem, a trenerowi Marco Silvie odwdzięczał się dobrą grą. Kibice szybko zakochali się w jego opartym na szybkości i fantazji stylu gry, który nierzadko przynosił wymierne efekty w postaci tworzonych sytuacji bramkowych czy asyst, których Polak zanotował pięć. Gola strzelić mu się nie udało, ale i tak dał się zapamiętać z dobrej strony.
Niestety "Tygrysy" nie zdołały utrzymać się w Premier League i kolejny sezon spędzą w Championship. "Grosik" zabezpieczył się jednak na taką ewentualność, bo w kontrakcie ma zapisaną klauzulę, że w przypadku spadku klub da mu wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu. A taka sytuacja właśnie nastąpiła.
I zdaniem angielskich mediów Polak może liczyć na ponowny angaż w Premier League. Brytyjski "Daily Mail" przygotował zestawienie tych piłkarzy "spadkowiczów" z ligi, którzy wyróżniali się najbardziej i mogliby się sprawdzić w innym klubie angielskiej ekstraklasy. Chodziło o zawodników trzech ekip - Sunderlandu, Middlesbrough i właśnie Hull City, a Grosicki był jednym z czterech graczy "Tygrysów" w przygotowanej "jedenastce".
- Jest bardzo aktywny i pełen werwy, a w styczniu przyczynił się do tego, że Hull powstało z kolan. To szybki i bezpośredni piłkarz. Powinien być do kupienia za ok. 5 mln funtów - czytamy w krótkiej notce opisującej Grosickiego. Jak widać jego wartość minimalnie spadła, bo do Anglii trafił za 9 mln euro, czyli niewiele ponad 7,5 mln funtów.
Najlepsza "11" spadkowiczów z Premier League wg "Daily Mail":
Jordan Pickford (Sunderland) - Calum Chambers (Middlesbrough), Harry Maguire (Hull City), Ben Gibson (Middlesbrough), Andy Robertson (Hull City) - Sam Clucas (Hull City), Marten de Roon (Middlesbrough), Adam Forshaw (Middlesbrough) - Duncan Watmore (Sunderland), Jermain Defoe (Sunderland), Kamil Grosicki (Hull City).
Co ciekawe nie wszystkie angielskie media doceniają postawę Grosickiego. W analogicznym zestawieniu "Daily Mirror" nie znalazł miejsca dla Polaka.