Karol Linetty uchodzi we Włoszech za bardzo solidnego pomocnika. Reprezentant Polski imponuje swoją grą w destrukcji i lekkością w rozgrywaniu piłki. Kibice Sampdorii Genua pokochali go także za nieustępliwość i zaangażowanie, które prezentuje w każdym meczu. Choć przed wyjazdem z kraju wielu uważało, że 21-latek na Półwyspie Apenińskim będzie tylko rezerwowym, to ten z miejsca stał się podstawowym graczem nowej drużyny. Dotychczas w sezonie 2016/17 wystąpił w ekipie z Genui szesnaście razy.
W weekend zaliczył pół godziny w rywalizacji z Torino. Zespół Linettego wygrał z turyńczykami 2:0 i jest na dziewiątej pozycji w tabeli. Wieczorem Polak postanowił wyjść do miasta, by trochę się rozerwać. Po raz kolejny okazało się jak wielkim szacunkiem cieszy się wśród kibiców. Fani szybko otoczyli kadrowicza Adama Nawałki i zaczęli głośno śpiewać: "Linetty, Linetty!". Piłkarz był wyraźnie zaskoczony, ale szczęśliwy i trudno się temu dziwić.
Miłe! Karol Linetty. pic.twitter.com/1ENsVzweuK
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) 4 grudnia 2016