Polska - Malta. Karol Świderski mógł strzelić hat-tricka
Świderski trafił w pierwszej połowie, a drugie trafienie dorzucił po przerwie. Polski napastnik powinien to spotkanie zakończyć z hat-trickiem. - Cieszę się z tych dwóch goli, bo ostatnio nasz mecz, w tym mój, nie był za bardzo udany - powiedział Karol Świderski w rozmowie w TVP Sport. - Pozostał po nim niesmak po poprzednim spotkaniu. Cieszę się, że mogłem trochę pomóc drużynie. Miałem fajny strzał w pierwszej połowie, gdy piłka odbiła się od nogi i prawie sama wpadła. W drugiej połowie Kamyczek grał doby mecz i zagrałem do niego. Szkoda, że sie nie udało się, bo to byłoby coś wspaniałego strzelić hat-tricka na Stadionie Narodowym - dodał.
Michał Probierz o wygranej z Maltą. Selekcjoner wyznał, czego brakuje reprezentacji Polski
Polska - Malta. Karol Świderski zapewnia, że wszystko idzie w dobrym kierunku
Kadrowicz przyznał, że reprezentacja Polski chciała zaprezentować się lepiej niż w starciu z Litwą. - To byl zupełnie inny mecz - wyznał Świderski w TVP Sport. - Szkoda, że z Litwą tak nie zagraliśmy, gdy wyszliśmy spokojnie. Teraz stwarzaliśmy sytuacje, a z Litwą było newowo. Dziś każdy spodziewał się lepszej gry. Powinniśmy strzelić 5-6 goli. Wydaje się, że idzie to w dobrą stronę. Z Zielińskim i Zalewskim będzie nam łatwiej. Możemy być spokojni. Pokazaliśmy, że potrafimy kreować sytuacje, ale zdaję sobie z jakim rywalem graliśmy. Musimy ciężko pracować, aby iść do przodu - ocenił napastnik polskiej kadry.
Jan Tomaszewski bez litości po mizerii z Maltą. „Dalej kopiemy się po czołach”
- Powinniśmy strzelić 5-6 goli. Wydaje się, że idzie to w dobrą stronę. Z Zielińskim i Zalewskim będzie nam łatwiej. Możemy być spokojni. Pokazaliśmy, że potrafimy kreować sytuacje, ale zdaję sobie z jakim rywalem graliśmy. Musimy ciężko pracować, aby iść do przodu - powiedział Karol Świderski w rozmowie z TVP Sport.