Kibice piłkarscy, zwłaszcza w Europie, mogą mieć sporo powodów do niepokoju. Ofensywa transferowa klubów z Arabii Saudyjskiej swoją skalą przyćmiewa to, co widzieliśmy do tej pory, a do tamtejszej ligi trafili już Cristiano Ronaldo, Karim Benzema, N'Golo Kante, Ruben Neves, Sergiej Milinković-Savić, Marcelo Brozović czy Kalidou Koulibaly. Ale zbroją się nie tylko cztery najbogatsze kluby Arabii Saudyjskiej, ale też te trochę mniejsze. Jak przekazał portal Meczyki.pl, Krzysztof Piątek znalazł się na celowniku Al-Khaleej, ostatniej drużyny, która zapewniła sobie utrzymanie na najwyższym poziomie rozgrywkowych w minionym sezonie.
Piątek pójdzie za wielkimi gwiazdami?
Krzysztof Piątek już od paru sezonów nie przypomina zawodnika, który zachwycał w Genoi i Milanie. Po niezbyt udanej przygodzie z Salernitaną wiele mówiło się o tym, że właśnie Genoa może znów sięgnąć po tego napastnika, ale póki tak się nie stało, a sam zawodnik może szybko skierować swoją uwagę na całkiem inny kierunek.
Hertha Berlin, której Piątek wciąż jest zawodnikiem, najchętniej wykreśliłaby go z listy płac – podobno ma on zarabiać tam nawet 3,5 mln euro za sezon. Al-Khaleej, choć należy do słabszych klubów saudyjskiej ligi, z pewnością byłoby w stanie zapłacić takie pieniądze polskiemu napastnikowi. A możliwość grania w jednej lidze z takimi gwiazdami jak Ronaldo czy Benzema może mieć niebagatelny wpływ na wybór innych piłkarzy, w tym Piątka.
Listen on Spreaker.