Bartosz Salamon potrzebował ledwie roku od wyjazdu z Polski, aby zwrócić na siebie uwagę najlepszego klubu świata. Salamon to piłkarz włoskiej Brescii. Na początku maja zadebiutował w tamtejszej drugiej lidze i tak zachwycił Włochów, że nazywają go "nową perłą Serie B". A przy okazji oczarował Hiszpanów.
Szczęście Salamona polega na tym, że skauci Realu Madryt często zaglądają na mecze Serie B.
Trafili na jego debiut w meczu z Modeną (3:0), w którym Polak zagrał jak natchniony. To było 3 maja, dwa dni po jego 17. urodzinach. Od tego czasu minął prawie miesiąc, ale właśnie się okazało, że wysłannicy Realu nie zapomnieli o utalentowanym Polaku. Złożyli już zapytanie do Brescii, na jakich warunkach mogą pozyskać Salamona i czekają na odpowiedź.
Większość kibiców zapyta: kto to jest i jak to możliwe, że prawie nikt w Polsce nie zna takiego piłkarza, a interesuje się nim królewski klub z Madrytu?
Do Włoch polski pomocnik trafił z poznańskiego Lecha. Najpierw występował w zespole młodzieżowym, ale prezentował się na tyle dobrze, że awansował do pierwszej drużyny.
Co ciekawe, klubowym kolegą Salamona jest Danny Szetela, reprezentant USA z polskim paszportem.