Grzegorz Krychowiak z powodzeniem występował w FK Krasnodar. Jednakże gdy Rosjanie rozpoczęli inwazję na Ukrainę, polski gracz postanowił odejść. Klub nie zgodził się na rozwiązanie kontraktu, ale Polak zdołał porozumieć się w sprawie wypożyczenia. To było możliwe dzięki nowym przepisom FIFA, które zezwalają na transfery graczy z Rosji i Ukrainy mimo zamkniętego okienka transferowego. Wszystko wskazuje na to, że Polak lada chwila zwiąże się z AEK-iem Ateny, Krychowiak wylądował już nawet w stolicy Grecji. Za ten ruch Rosjanie są jednak niezwykle źli na polskiego piłkarza i bardzo ostro atakują go w mediach.
Stanisław Czerczesow wstawił się za wykluczonymi Rosjanami. Pokazał, po której jest stronie
Krychowiak dał przykład innym obcokrajowcom. Spotkała go za to krytyka
Grzegorz Krychowiak wedle doniesień mediów zebrał wszystkich obcokrajowców z FK Krasnodar i namawiał ich do opuszczenia klubu. Później w oficjalnym komunikacie poinformowano, że Krasnodar zawiesił umowy obcokrajowców, ale na liście nie było Krychowiaka. Polak chciał całkiem rozwiązać kontrakt, to się jednak nie udało. Ostatecznie zadowoli się on wypożyczeniem, a kolejne kroki będzie mógł podjąć dopiero w czerwcu.
Już teraz jednak spotyka go krytyka, oczywiście ze strony Rosjan. Ci nie mogą pogodzić się z tym, że Polak zachował się honorowo i nie chce grać w kraju, który napada brutalnie inne państwo. – Zhańbiony Polak z Krasnodaru będzie kontynuował karierę w Grecji – czytamy na portalu Sportkp.ru – Jako jeden z pierwszych zadeklarował chęć opuszczenia Rosji i zawiesił kontrakt z Krasnodarem. Mówiło się też, że Krychowiak zgromadził resztę cudzoziemców i stał się inicjatorem ich masowego odejścia – napisano.