Energie Cottbus jest poważnie zainteresowany Jackiem Krzynówkiem (32 l.). Polaka koniecznie chce mieć u siebie trener Bojan Prasnikar (55 l.).
Słoweniec uważa, że "Krzynek" będzie idealnie pasował do systemu gry, jaki stosuje w Cottbus. Jego słowa potwierdza dyrektor sportowy klubu Steffen Heidrich. - Jeśli na rynku pojawi się tak doświadczony piłkarz jak Krzynówek, naturalnie, że będziemy zainteresowani - podkreśla Niemiec.
Polak jednak do Cottbus zawitałby dopiero po sezonie. Wtedy będzie wolnym zawodnikiem, a jeśli Energie chciałoby mieć pomocnika w swoich szeregach już w styczniu, musiałoby wyłożyć milion euro. Tyle bowiem żąda Wolfsburg, na co Energie stać nie będzie.
Do gry o reprezentanta Polski może włączyć się też Arminia Bielefeld, po tym jak szefom klubu kolegę polecił Artur Wichniarek. Czy zatem smakiem obejdzie się Legia, która również jest zainteresowana tym graczem?