Krzysztof Mączyński - piłkarz, który już nigdy nie powie "nigdy"

Krzysztof Mączyński w tym roku skończy 31 lat. Pierwsze kroki piłkarskie stawiał w Wiśle Kraków. Jego kariera mocno rozkwitła dopiero w 2011 roku, gdy trafił do Górnika Zabrze. Stamtąd też ruszył świat. W 2014 roku związał się umową z Guizhou Rehne z Chin. Po roku zdecydował się na rozwiązanie kontraktu i wrócił do kraju. Spróbował swoich sił w Wiśle Kraków. Po dwóch latach gry przy Reymonta postanowił skorzystać z propozycji Legii Warszawa i przeszedł do zespołu ze stolicy. Transfer ten wywołał prawdziwą burzę.

Jako wychowanek "Białej Gwiazdy", Mączyński często manifestował przywiązanie do jej barw. Tak też było podczas programu "Liga+ Extra", emitowanego na antenie Canal+ Sport. Prowadzący spytali "Mąkę" o ewentualny transfer do Legii. Ten odpowiedział, że coś takiego nie wchodzi w grę. Gdy do niego doszło, fani z Grodu Kraka poczuli się mocno dotknięci. "Kraków ci nie wybaczy. Pamiętaj, że honor droższy od pieniędzy", "Judasz. Nie byłeś godzien koszulki z Białą Gwiazdą", "Być pazernym to jedno, a dwulicowym drugie" - to tylko niektóre z komentarzy.

Krzysztof Mączyński w reprezentacji Polski zadebiutował 15 listopada 2013 roku. Biało-czerwoni grali wtedy ze Słowacją, a pomocnik pojawił się na boisku w 76. minucie, zastępując Tomasza Jodłowca. Pierwszego gola w drużynie narodowej strzelił 14 października 2014 roku w meczu eliminacji ME 2016 przeciwko Szkocji. Adam Nawałka uznał, że Krzysztof Mączyński zasłużył na powołanie na Euro 2016. Piłkarz go nie zawiódł i do dzisiaj znajduje uznanie w oczach selekcjonera.

Sprawdź też: Mączyński nie chciał grać w Legii? Kibice wypominają niefortunną wypowiedź