Brytyjscy dziennikarze najniżej ocenili występ Paula Scholesa, natomiast docenili dobrą postawę Tomasza Kuszczaka. Polak w kolejnym meczu z powodzeniem zastąpił w bramce "Czerwonych Diabłów" kontuzjowanego Edwina Van Der Sara.
Występ Kuszczaka docenili redaktorzy serwisu "Sky
Sports", którzy uznali go za najlepszego zawodnika w swojej drużynie i
przyznali mu ósemkę. Wyższą notę otrzymał za ten mecz jedynie napastnik
Fulham, Bobby Zamora, który przez całe spotkanie nękał atakami obrońców
Manchesteru, a ostatecznie zaliczył bramkę i asystę. Także w głosowaniu
użytkowników serwisu Kuszczak zdecydowanie wyprzedza swoich kolegów z
drużyny.
Reprezentant Polski wyróżniony został również przez gazetę "Manchester
Evening News", która jego występ oceniła na szóstkę. - Zanotował jedną
niesamowitą interwencję, która tylko odwlekła nieuniknione. Bez szans
przy stracie goli - dodali jej redaktorzy. Podobną ocenę otrzymali
jedynie Darren Fletcher i Wayne Rooney.
Angielskie serwisy i gazety jego paradę z 17. minuty, gdy przeniósł nad
poprzeczką piłkę po strzale Zoltana Gery, określiły jako
"niewiarygodną", "niesamowitą" i "cudowną". Uwagę na nią zwraca również
oficjalna strona internetowa "Czerwonych Diabłów" zauważając jednak, że
Kuszczak mógł zachować się lepiej przy golu zdobytym przez Danny'ego
Murphy'ego.
Za najlepszego gracza drużyny uznają go również fani Manchesteru
oceniający postawę swoich pupili na forum manutdtalk.com. - Miał wiele
skutecznych interwencji i nie mógł zbyt wiele zrobić przy straconych
bramkach. Nasza porażka mogłaby być jeszcze większa, gdyby nie jego
postawa - głoszą opinie kibiców.
Po sobotniej przegranej drugi w tabeli Manchester traci do Chelsea
Londyn 3 punkty, ale drużyna "The Blues" swoje spotkanie 18. kolejki
rozegra dzisiaj.