Obok Lewandowskiego świetnie zagrali również Shinji Kagawa (gol i dwie asysty) i Mario Goetze (dwa gole). Reprezentant Polski strzelił już w tym sezonie Bundesligi osiem bramek.
"Był silny i niestrudzony. Asystował przy golu Kagawy, a sam trafił na 4:1. Po 12 kolejkach tego sezonu ma w dorobku już osiem bramek, czyli tyle samo, co po wszystkich 34 meczach poprzednich rozgrywek. Wielka klasa" - wychwala Lewandowskiego dziennik "Der Westen". W klasyfikacji najlepszych strzelców Bundesligi Lewandowski zajmuje piąte miejsce. Wyprzedzają go tylko Mario Gomez (12 goli), Klaas Jan Huntelaar (10), Claudio Pizarro (9) i Łukasz Podolski (9).
Wiele pochwał po tym spotkaniu zebrał również Łukasz Piszczek (26 l.). Obrońca reprezentacji nie tylko znakomicie spisywał się w obronie, ale także brylował w ofensywie - zaliczył dwie asysty.