Ludo Obraniak nie śpieszy się z podpisem

2011-07-19 11:24

Od paru tygodni  trener Rudi Garcia i przedstawiciele klubu Lille gotowi są smarować Ludovica Obraniaka miodem i nosić go na rękach. Byle tylko przedłużył kontrakt z klubem.

Obraniak cierpliwie znosi te karesy, ale nie zamierza sięgać po długopis. Ludo w Lille gra od 5 lat i jego umowa o pracę skończy się za rok. Wtedy reprezentant Polski będzie zawodnikiem wolnym, a taki, nawet dla najbogatszych klubów, jest podwójnie cenny. Już wcześniej pomocnika z Lille oglądały uważnie możne kluby z Anglii i Niemiec. Ludovic chciałby właśnie w jednej z tych dwóch lig rozwijać swój piłkarski talent.

A poza tym za rok będzie Euro 2012. Jeśli biało-czerwony Ludovic Obraniak zagra w nich dobrze, to i jego cena odpowiednio wzrośnie. W Lille  wysiedział się dosyć.

Najnowsze