Choć początkowo wydawało się, że sprawa jest przesądzona i kadra przenosi się na Stadion Śląski, to kolejne dni budziły coraz więcej wątpliwości. W sprawę mieli włączyć się politycy, którzy postawili sprawę jasno: kadra musi zostać na Narodowym.
Jan Tomaszewski: Reprezentacja Polski musi grać na Stadionie Narodowym!
Według naszych informacji, reprezentacja dalej będzie grała w Warszawie, ale nie wszystkie mecze. Część spotkań przypadnie Śląskiemu, a gry towarzyskie mogą dostać inne stadiony. Jan Tomaszewski jest natomiast zdania, że reprezentacja powinna grać tylko na Stadionie Narodowym.
- Ja nie rozumiem, o co tutaj chodzi – grzmi Tomaszewski. - Proszę państwa, gdyby taka decyzja była w Anglii, że powiedziano by, że na Wembley już się nie odbędzie żaden mecz piłkarskiej reprezentacji, to sądzę, że angielska federacja musiałaby wyjechać z Anglii, żeby mieć spokój. Jest to po prostu niemożliwe! Po to się buduje Stadion Narodowy, żeby reprezentacja na nim grała. W tej chwili zmiana stadionu dla mnie jest niczym niewytłumaczalna. Gdyby zrobić tajne głosowanie wśród zawodników, jestem pewny, że większość opowiedziałaby się za Narodowym – dodaje.
Tomaszewski świetnie wspomina grę na Stadionie Śląskim, ale to nie zmienia faktu, że wciąż opowiada się za tym, by domem reprezentacji pozostał Narodowy.
- Śląski jest legendą, ale to było 50 lat temu, kiedy nie było w ogóle stadionów. Ja pamiętam jak graliśmy z Holandią. Spotkałem się z Johanem Cruijffem i on mówił do mnie: „W takim kotle to jeszcze nie grałem”. To bez wątpienia stadion-legenda, ale dziś tą legendą obrósł też już Narodowy – kończy Tomaszewski.
Jan Tomaszewski grzmi w sprawie Stadionu Narodowego! Kompletnie niezrozumiała decyzja, dosadne słowa