Treść oświadczenie Łukasza Piszczka przesłanego do redakcji:
W nazwiązaniu do artykułu pt. "Wojciech Szczęsny sam się mianował numerem jeden" autorstwa pana Jacka Kmiecika zamieszczonego na portalu "Fubol News.pl" w dniu 17.08.2012, informuję, że:
wypowiedź autora o rzekomej grze kadrowiczów "przeciwko" trenerowi uważam za skandaliczną i niegodną zawodowego dziennikarza. W związku z tym, że w treść artykułu została wplątana moja osoba, zmuszony jestem bronić swojego dobrego imienia. Pragnę więc zapewnić, że w meczu przeciwko Estonii, a także podczas całego zgrupowania do swoich obowiązków podchodziłem z pełnym zaangażowaniem. Jako profesjonalny piłkarz szanuję każdego trenera, z którym pracuję i ciężko mi nawet sobie wyobrazić sytuację, że mógłbym celowo zagrać "przeciwko" trenerowi - dyskredytując tym samym siebie jako zawodnika. Jednocześnie zapewniam, że gra w kadrze jest dla mnie największą nobilitacją i bez względu na to, kto jest w sztabie szkoleniowym, jestem zawsze gotowy bronić biało-czerwonych barw.
Przeczytaj o aferze w kadrze: Szczęsny, Lewandowski, Piszczek i Błaszczykowski spiskują przeciw Fornalikowi?
Łukasz Piszczek: Nie grałem przeciwko Fornalikowi OŚWIADCZENIE
Łukasz Piszczek nie mógł przejść obojętnie obok informacji, które w weekend wstrząsnęły polską piłką nożną. Obrońca Borussii Dortmund i reprezentacji Polski zapewnił, że nie grał przeciwko selekcjonerowi Fornalikowi w meczu z Polska - Estonia.