Łukasz Piszczek

i

Autor: ARTUR HOJNY / SE Łukasz Piszczek

W końcu się doczekał

Łukasz Piszczek przekazał radosną nowinę! Czekał na to wiele miesięcy, koledzy z boiska natychmiast zasypali go komentarzami

2023-01-31 13:00

Łukasz Piszczek przez lata był jednym z ulubieńców polskich kibiców, ale jego kariera jest już u schyłku. Były reprezentant Polski szykuje się do nowej roli, a już niedługo może zostać jednym z asystentów Fernando Santosa. Zdecydowanie nie stracił głodu piłki, co widać po jego ostatnim wpisie. Piszczek przekazał radosną nowinę, na którą czekał wiele miesięcy. Koledzy z boiska natychmiast zasypali go komentarzami!

Piszczek rozegrał w reprezentacji Polski 66 meczów, ale po raz ostatni wystąpił w narodowych barwach w listopadzie 2019 roku. Wówczas pożegnał się z kibicami w meczu ze Słowenią. O jego osiągnięciach najlepiej świadczy fakt, że został wybrany do jedenastki stulecia Polskiego Związku Piłki Nożnej. Przez lata grał też w Borussii Dortmund, gdzie jest jedną z legend, ale na zakończenie kariery postanowił wrócić do rodzinnego LKS-u Goczałkowice-Zdrój. Trafił tam latem 2021 r., jednak już wcześniej inwestował w swój pierwszy klub. Walnie pomógł LKS-owi awansować do III ligi, choć niekoniecznie na boisku. Na Górnym Śląsku rozegrał jedynie 17 ligowych spotkań, ponieważ w listopadzie 2021 r. doznał poważnej kontuzji. Ta mocno pokrzyżowała mu plany na ostatnie lata kariery, jednak 37-latek się nie poddał. Dzięki temu po 14 miesiącach wrócił na boisko, choć w dużej mierze skupia się na trenerskiej przyszłości!

Łukasz Piszczek przekazał radosną nowinę! Koledzy z boiska ruszyli z gratulacjami

O tym, jak wielką pasję wciąż ma w sobie Piszczek, świadczy jego radość z powrotu do gry. Już niedługo może zostać on asystentem Fernando Santosa, ale wybitny reprezentant Polski podzielił się z fanami szczęściem w mediach społecznościowych. "W sobotę miałem przyjemność znowu pojawić się na boisku. 14 miesięcy trwał mój rozbrat z boiskiem, doceniam każdą kolejną minutę, którą mogę na nim spędzić. Jedocześnie dalej z pokorą pracuję, aby jak najdłużej wytrwać na zielonej murawie, ponieważ uraz z jakim się mierzyłem nie był i nie jest łatwy do okiełznania" - napisał prawy obrońca. Jego wpis spotkał się z wieloma pozytywnymi reakcjami, m.in. byłych kolegów z boiska.

Słowa wsparcia przekazali Piszczkowi m.in. Marcel Schmelzer, Radosław Majewski i Waldemar Sobota. Doskonale rozumieją oni emocje kolegi, który przez wiele miesięcy zmagał się z urazem stawu skokowego i nie mógł grać w piłkę. Teraz będzie mógł pomóc ukochanemu zespołowi z Goczałkowic-Zdroju w utrzymaniu w III lidze. Po rundzie jesiennej LKS zajmuje dopiero 15. miejsce z przewagą zaledwie punktu nad strefą spadkową. Piszczek przyczynił się już do zwycięstwa 3:0 w sparingu z IV-ligową Dramą Zbrosławice.

Sonda
Czy Łukasz Piszczek to najwybitniejszy obrońca w dziejach reprezentacji Polski?
Cezary Kulesza po wyborze Fernando Santosa na selekcjonera
Listen on Spreaker.
Najnowsze