Reprezentacja Polski po zakończonych mistrzostwach świata została bez selekcjonera. Polski Związek Piłki Nożnej postanowił nie przedłużać umowy z Czesławem Michniewiczem, przez co trwały poszukiwania, aby zastąpić dotychczasowego szkoleniowca. Wybór padł na Fernando Santosa, który został zaprezentowany 24 stycznia, wszyscy kibice zastanawiali się, kto będzie pomagał Portugalczykowi, a dokładniej była mowa o asystencie. Jednym z kandydatów był Łukasz Piszczek, wieloletni obrońca "Biało-Czerwonych" odmówił, a na jakie decyzje miały wpłynąć liczne zobowiązania przez co nie mógłby w pełni skupić się pracy w kadrze.
Ważny dzień dla Łukasza Piszczka! Były reprezentant Polski zdał egzaminy
Piszczek za pomocą mediów społecznościowych przekazał, że zdał egzaminy UEFA B+A. - Ponad roku zaczęliśmy kurs UEFA B+A, dzisiaj wraz z @tryto_9 zdaliśmy egzamin i odebraliśmy dyplomy Trenera UEFA A - podpisał post 37-latek. Warto przypomnieć, że na temat kandydatury byłego reprezentanta Polski na stanowisko asystenta Fernando Santosa wypowiedział się Zbigniew Boniek w kanale "meczyki.pl" - W ogóle nie brałbym go pod uwagę. Uważam, że Łukasz Piszczek powinien najpierw zbudować swoją karierę. Powinien najpierw zdać egzaminy na trenera A i B Polskiego Związku Piłki Nożnej, które właśnie kończy - podsumował były prezes PZPN.
Piszczek w koszulce reprezentacji Polski wystąpił w 66 spotkaniach. Przez 14 sezonów grał w Bundeslidze - znany jest głównie z gry w barwach Borussii Dortmund. W tym momencie występuje na boiskach III ligi, w klubie LKS Goczałkowice-Zdrój.