Łukasz Piszczek rozegrał w reprezentacji Polski 66 meczów, a po raz ostatni wystąpił w niej w listopadzie 2019 roku. Zakończenie kariery w kadrze ogłosił już po mistrzostwach świata 2018. Do 2021 r. grał jeszcze w Borussii Dortmund, a później wrócił do LKS Goczałkowice-Zdrój, gdzie zaczynał grać w piłkę. Od roku jest grającym trenerem tej drużyny i niedawno odniósł pierwszy sukces - wygrał Puchar Polski w podokręgu Tychy. Już w trakcie kariery wielu kolegów mówiło, że Piszczek ma zadatki na dobrego trenera. W zeszłym roku sporo mówiło się, że może zostać asystentem Fernando Santosa, do czego ostatecznie nie doszło. Zresztą Portugalczyka od września nie ma już w reprezentacji Polski, do której wkrótce jako ekspert TVP na Euro 2024 zbliży się Piszczek. Do rozpoczęcia tego turnieju zostały niecałe dwa miesiące, a 38-latek udzielił długiego wywiadu portalowi WP SportoweFakty. W nim wyjątkowo dosadnie wypowiedział się m.in. o Robercie Lewandowskim.
Nagle gruchnęły pilne wieści w sprawie Szymona Marciniaka! Wszystko się wyjaśniło
Łukasz Piszczek walnął prosto z mostu o Robercie Lewandowskim
Dziennikarz WP spytał Piszczka o przyszłość reprezentacji wobec niepewnej przyszłości Lewandowskiego i Wojciecha Szczęsnego. Jego odpowiedź nie zostawiła złudzeń. - Jeżeli Robert skończy, to na pewno strata będzie wyraźna. Moim zdaniem to zawodnik stulecia w polskiej piłce. Ktoś może się obruszyć lub powiedzieć, że z kadrą nic nie wygrał, trudno. Ale mówię o umiejętnościach i fakcie, przez jak długi czas Robert rywalizuje na najwyższym poziomie. Utrzymać się na szczycie przez tyle lat, grać w tym wieku w Barcelonie... dla mnie sprawa jest oczywista. Będzie go trudno zastąpić - wypalił były reprezentant Polski, który jest znacznie spokojniejszy o następców Szczęsnego.
- Wojtek, hmm, od dłuższego czasu mówi, że już niedługo przestanie grać w kadrze. To bramkarz dużej klasy, ale myślę, że o zawodników na tej pozycji nigdy nie musieliśmy się martwić i nie będziemy musieli. Jest Kamil Grabara, Marcin Bułka, bardzo doświadczony Łukasz Skorupski - zauważył Piszczek.