Marcin Bułka od lat zmaga się z poważną chorobą
Marcin Bułka był od dawna uznawany za wielki talent. Już jako niespełna 17-latek trafił do juniorskich zespołów Chelsea. W 2019 roku, tuż przed 20. urodzinami trafił z kolei do... PSG! Tam wystąpił jednak łącznie tylko w dwóch meczach i przede wszystkim był wypożyczany do kolejnych klubów. W 2021 roku trafił do Nicei, która rok później wykupiła go za 2 mln euro. Choć w pierwszych dwóch latach tam rozegrał tylko 12 spotkań, to ostatecznie wykorzystał swoją szansę i od początku tego sezonu jest podstawowym zawodnikiem i bohaterem swojej drużyny – wystąpił łącznie w 35 meczach, a w 31 spotkaniach ligowych 16 razy zanotował czyste konto. Tym bardziej imponujące są jego wyniki, jeśli ma się świadomość, że od dziecka Bułka zmaga się z cukrzycą.
Pierwsza diagnoza była potężnym ciosem dla Bułki. Ten jednak się nie poddał
O chorobie Marcina Bułki w rozmowie z „Super Expressem” wspomniał jego były trener, Marek Brzozowski. – Z tego powodu nie trenował przez kilka miesięcy. Teraz cały czas jest pod kontrolą lekarzy. Musi przyjmować zastrzyki. Jednak mimo choroby uprawia wyczynowo sport, ale to życie pełne wyrzeczeń. Musi uważać na to, jakie przyjmuje posiłki. Gdy jest to coś niewłaściwego, to otrzymuje powiadomienie, że ma podwyższony poziom cukru. Od razu także dzwoni do niego lekarz Nicei czy diabetyk. Gdy mnie odwiedza, to moja żona zawsze pyta, co mu może przygotować – mówił nam Brzozowski w listopadzie 2023 roku.
Teraz więcej o swojej chorobie w rozmowie z portalem WP SportoweFakty opowiedział sam golkiper. 24-latek wspomina, jak czuł się, gdy usłyszał fatalną diagnozę. – Choruję na cukrzycę od 10 lat. I pamiętam, jak ciężko było na początku. Jako 13-14 letni chłopak trafiłem do lekarki, która powiedziała mi, że o profesjonalnym sporcie mogę zapomnieć. To był straszny cios, podcięcie skrzydeł – powiedział wprost Marcin Bułka. Okazuje się jednak, że mógł on kontynuować karierę dzięki zmianie specjalisty. – Na szczęście skonsultowaliśmy się z innym lekarzem i on wydał zupełnie inną opinię. Że sport jak najbardziej! Dlatego chcę mocno podkreślić, przekazać moje doświadczenia: cukrzyca nie musi cię ograniczać – podkreślił bramkarz OSG Nice.