Marek Jóźwiak

i

Autor: Cyfrasport Marek Jóźwiak

Marek Jóźwiak ocenia start kadrowicza w Lens. Przemysław Frankowski zachwyci we Francji?

2021-09-08 14:34

Przed dwoma laty zaskoczył, gdy zdecydował się wyjechać do MLS. Nie tylko tam nie przepadł, ale zrobił progres i wrócił do Europy. W letnim oknie pomocnik kadry Przemysław Frankowski (26 l.) przeniósł się do RC Lens. - To był bardzo dobry ruch i wybór z jego strony. Trafił do drużyny, w której ma szansę się rozwinąć. To duży transfer dla tego klubu – mówi nam Marek Jóźwiak, były obrońca reprezentacji Polski, który zna realia ligi francuskiej.

Po finałach EURO Frankowski podpisał pięcioletni kontrakt z Lens. - Byłem mile zaskoczony tym transferem - zaznacza były kadrowicz. - To nie jest taka łatwa sprawa, że ktoś z MLS dostaje się do ligi francuskiej. Cieszy mnie, że jest więcej Polaków w Ligue 1. To świadczy o tym, że rynek francuski przekonał się do naszych rodaków, że warto po nich sięgać. Tak jak to miało miejsce za moich czasów. Lens prezentuje otwarty futbol. Zespół nastawiony jest na ofensywę. Trener Franck Haise preferuje styl gry z wahadłowymi. W moim przekonaniu Frankowski trafił do drużyny, gdzie może się spokojnie rozwinąć. Lens zbiera wiele pozytywnych ocen za występy. To nieustępliwy zespół, który cechuje duża waleczność. Dobrze, że Frankowski został piłkarzem Lens. Ten region szanuje Polaków i ma dobre wspomnienia związane z naszymi piłkarzami. Kibice Lens są wspaniali, a atmosfera na stadionie Felix Bollaert jest niesamowita - wylicza.

Jerzy Dudek przed meczem z Anglią. Robert Lewandowski jest jak...

W poprzednim sezonie ekipa Lens zajęła siódme miejsce w lidze. Była o krok od wywalczenia przepustki do Ligi Konferencji. - W ubiegłych rozgrywkach będąc beniaminkiem osiągnęli wynik ponad stan - ocenia. - W tym roku umiejętnie się wzmocnili na niektórych pozycjach i jestem ciekawy jak wypadną. Wiadomo, że drugi sezon jest zawsze trudniejszy, bo rywale podchodzą już z większym szacunkiem. Pozytywnie oceniam początek Frankowskiego we Francji. Sądziłem, że ten start w Ligue 1 będzie miał trudniejszy. Myślałem, że Jonathan Clauss odejdzie i to w jego miejsce szykowany jest nasz rodak. Jednak Francuz został w klubie, a Polak musi rywalizować z Kolumbijczykiem Deiverem Machado. Konkurentem jest także Francuz Arnaud Kalimuendo z PSG. Wydaje mi się, że „Franek” był znany z występów w Ekstraklasie. Był polecany francuskim klubom, gdy grał w Jagiellonii. Tyle że wtedy nie wzbudzał jeszcze większego zainteresowania. Uważam, że profil kadrowicza - jako piłkarza grającego na lewym lub prawym wahadle - odpowiadał trenerowi Lens. Dla tego klubu to zaszczyt, że ma swoich szeregach reprezentanta Polski - przekonuje.

Jacek Bąk przed grą z Anglią. Były kadrowicz zdradza plan na wicemistrza Europy

Frankowski znalazł się w gronie powołanych na wrześniowe mecze eliminacji mistrzostw świata. Przeciwko Albanii zaliczył asystę przy golu Adama Buksy, gdy lewą nogą dośrodkował na pole karne. - W tej sytuacji potwierdził, że zrobił postęp - ocenia ekspert Canal+ Sport. - Wcześniej był zawodnikiem nieco przewidywalnym. Był przywiązany do linii bocznej. Dośrodkowywał za plecy i na tym się kończyło. Okazuje się, że potrafi zejść do środka, wrzucić na pole karne lewą nogą, potrafi się odnaleźć po drugiej stronie boiska i zagrać podanie prostopadłe. To pokazuje, że się rozwija pod względem taktycznym. We Francji zrobi także progres pod względem wyszkolenia. Jest odpowiedzialny taktycznie. To jego duży atut. Był postrzegany jako zawodnik ofensywny, który miał braki w defensywie. Widać, że nad tym elementem pracował i co najważniejsze – poprawił go. We Francji musisz nie tylko atakować, ale i potrafić bronić. To dobra rzecz dla kadry Polski i dla jego rozwoju. Już nie atakuje na raz, ale potrafi wyczekać przeciwnika. A jego szybkość startowa pozwala mu na to, że rywal nie minie go w tak łatwy sposób - analizuje poczynania kadrowicza Jóźwiak.

Jan Tomaszewski: Anglicy nas obrażali, obrzucali puszkami

Najnowsze