Robert Lewandowski był ostatnio na ustach mediów po tym, jak wyszedł film biograficzny, prezentujący jego osobę. Obraz "Lewandowski. Nieznany" spotkał się z mieszanym odbiorem, a teraz wychodzą na jaw nowe szczegóły produkcji. Nie tak dawno Łukasz Piszczek w rozmowie z "Kanałem Sportowym" wyznał, że został usunięty z obrazu, a teraz na komentarz pokusił się Mateusz Borek, który wyznał, że nie tylko były reprezentant Polski padł ofiarą bycia wyciętym z materiału. Dziennikarz wskazał jeszcze jedno, konkretne nazwisko.
Nie tylko Piszczek był usunięty z filmu o Lewandowskim. Borek wskazuje nazwisko
Jak ustalił Mateusz Borek, z produkcji studia Amazon usunięty został także Pini Zahavi, z którym miały być kręcone sceny do materiału.
- Jestem ciekawy, ile osób z tych nagranych nie weszło do filmu, bo rozmawialiśmy z Piszczkiem, którego - tak jak Juergena Kloppa - nagrała ekipa i nic nie weszło. Pini Zahavi był nagrany, a do filmu też nie wszedł. Być może nie wszedł Zahavi, bo twórcy filmu nie chcieli go dawać, skoro nie wszedł poprzedni agent, który z Lewandowskim był związany przez lata - powiedział dziennikarz "Kanału Sportowego".
Listen on Spreaker.