Podobnie było w kultowym serialu "Alternatywy 4", ale tam oglądano mecz w apartamencie prominentnego posła. Wróci hasło - zrzucamy się na mecz. Wartość produktu nieco wzrosła po niezłym występie w Czarnogórze, na grę Polaków dało się patrzeć, co po koszmarnym EURO warto docenić.
Mazur Karczew - legendarny podwarszawski dostarczyciel talentów - na swoje 70-lecie zagrał z Legią. Bezduszni działacze kazali karczewianom grać nazajutrz mecz ligowy w Sieradzu. Pojechali i wygrali. To się nazywa sportowa ambicja i honor.
A bohaterami roku są bez wątpienia polscy paraolimpijczycy. Zdobyli po wielokroć więcej medali niż ich zdrowi i lepiej opłacani koledzy. Żadna telewizja tego nie pokazała, choć każdy dałby chętnie więcej niż 20 złotych za oglądanie czegoś, co jest autentyczne i pełne radości.