Michał Listkiewicz jako prezes PZPN radził sobie całkiem dobrze. Miał szerokie kontakty na całym świecie i między innymi dzięki jego zabiegom nasz kraj otrzymał prawo organizacji piłkarskich mistrzostw Europy w 2012 roku. Dyplomacja wymaga czasami jednak szczególnych zachowań. Kibice często powtarzają, że działacze sportowi nie stronią od alkoholu. Czystą prawdę w tej kwestii postanowił wygłosić właśnie Listkiewicz, który PZPN rządził w latach 1999-2008. Na Twitterze został wyrwany do odpowiedzi przez jednego z fanów i w tradycyjnym dla siebie stylu uderzył prosto z mostu, nie zostawiając nawet pola do dyskusji.
GROZA przy ekspresówce! W krzakach znalazł ciało legendy Lechii Gdańsk
Michał Listkiewicz w odpowiedzi kierowanej do kibica na portalu społecznościowym nie zamierzał ukrywać, że zdarzyło mu się pić alkohol. Zawsze jednak zachowywał umiar, rozum i godność człowieka. Jak przyznał sam były arbiter międzynarodowy, nauczył go tego legendarny selekcjoner biało-czerwonej kadry Kazimierz Górski.
DRAMAT na POGRZEBIE. Znany w całym kraju piłkarz dostał pociskiem w głowę i zmarł
"Ale picie to sztuka, umiejętność. Ma swoją kulturę, jak każda życiowa czynność. Troszeczkę płynów w życiu przyjąłem, jednak nikt nie widział mnie pijanym, zarzyganym(zasilanym), agresywnym. Nauczyłem się picia z umiarem od Kazimierza Górskiego, wspaniałego nauczyciela życia" (pis. oryg.) - napisał na Twitterze Michał Listkiewicz.