Pomysł na golfa powstał o 5 rano
Pasją trenera jest golf. W dniu 52. urodzin wybrał się na pole golfowe, a towarzył mu Jerzy Dudek. Trener radzi sobie coraz lepiej. Nawet żartował, że poczynił postępy dzięki wspólnej grze z byłym bramkarzem. - Pomysł na golfa powstał o 5 rano, kiedy z właścicielem pola golfowego siedziałem - opowiadał nam przed rokiem trener Michał Probierz. - Tak mnie to zaciekawiło i jest to bardzo fajna pasja, bo można dużo czasu spędzić na świeżym powietrzu, a przy okazji też pomyśleć trochę. Trzeba skupić się na jednym uderzeniu w danym momencie i to skupienie jest bardzo istotne. Bardzo dużo pomogło mi to, jeśli chodzi o samą odskocznię od piłki, bo nie da się cały czas pracować. Na drugi dzień po meczu z Estonią, pojechałem zagrać partię z kolegą, który ze Stanów przeleciał. Nie mówiłem o tym, bo potem odbiór jest różny, ale po prostu czasami odskocznia jest potrzebna - opowiadał.
Chciałby kiedyś zagrać najlepszym polskim golfistą
Selekcjoner systematycznie robi progres. Jednak żartobliwie wyznał nam przed rokiem, że mistrzowie tej dyscypliny mogą spać spokojnie. - Tiger Woods to nie, to się nie da - odparł ze śmiechem trener Probierz. - Dzisiaj Rory McIllroy jest takim numerem jeden. Jest też świetny Polak Adrian Meronk, mam nadzieję, że kiedyś uda nam się wspólnie zagrać. A najlepszymi, z którym grałem, to są Jurek Dudek i Mariusz Czerkawski. Serdecznie ich pozdrawiam i też dziękuję za SMS-y, które przysyłali. To jest ta golfowa brać. Jak zacząłem grać w golfa, to akurat byłem bezrobotny, nikt nie wiedział, że jestem trenerem - wyznał szkoleniowiec reprezentacji Polski.
Marc Gual ma kiwkę jak...? Gwiazdor Legii został porównany do byłego króla strzelców, słusznie?
- Pomysł na golfa powstał o 5 rano, kiedy z właścicielem pola golfowego siedziałem. Tak mnie to zaciekawiło i jest to bardzo fajna pasja, bo można dużo czasu spędzić na świeżym powietrzu, a przy okazji też pomyśleć trochę. Trzeba skupić się na jednym uderzeniu w danym momencie i to skupienie jest bardzo istotne. Bardzo dużo pomogło mi to, jeśli chodzi o samą odskocznię od piłki, bo nie da się cały czas pracować - opowiadał trener Michał Probierz przed rokiem w rozmowie z Super Expressem.