Michniewicz wyjawił ważne informacje o Kamilu Gliku. Co z występem w kadrze? Nie zostawił wątpliwości

Zbliżające się spotkania reprezentacji Polski sprawiają, że z duszą na ramieniu można śledzić informacje o wszelkich urazach i kontuzjach kadrowiczów. Zwłaszcza tych, którzy stanowią o sile biało-czerwonej drużyny. A trochę niepokoju w serca fanów wlały doniesienia z mijającego tygodnia. Urazu doznał zarówno Lewandowski jak i Glik.

Te słowa Cezarego Kucharskiego poruszą wielu. Jego wpis ściska za serce. Nowe wiadomości o stanie zdrowia

Michniewicz wyjawił, co ze zdrowiem Glika. Nie zostawił wątpliwości

Napastnik Bayernu Monachium niefortunnie potknął się na treningu. Dużo poważniej wyglądała sytuacja związana z obrońcą Benevento. W meczu Serie B przeciwko Brescii Glik próbował wybić piłkę po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Rywal chciał natomiast popisać się ekwilibrystycznym uderzeniem i oddać strzał przewrotką.

Wiemy co z kolanem Roberta Lewandowskiego! Już wszystko jasne, trener Bayernu zdradził całą prawdę!

Pech chciał, że zawodnik Brescii zamiast w futbolówkę, trafił w głowę Glika. Polak padł na murawę i zaczął zwijać się z bólu. Boisko opuścił na noszach i został przetransportowany do szpitala, gdzie przeszedł dokładne badania. Te na szczęście nie wykazały żadnych poważnych obrażeń i skończyło się na sporym guzie oraz wybitych zębach.

Glik wykuruje się do meczów kadry? Jasny przekaz Michniewicza

Niewykluczone, że obrońca pojawi się już w najbliższym ligowym meczu, co byłoby dobrą informacją. Czesław Michniewicz w rozmowie z portalem Interia.pl też uspokoił kibiców i zdradził, że obecnie nic nie wskazuje na to, aby Glika miało zabraknąć na zgrupowaniu. - Przyjazd Kamila na najbliższe zgrupowanie reprezentacji Polski nie jest zagrożony - przekazał selekcjoner.

- Najważniejsze, że nie ma wstrząśnienia mózgu. W środę w klinice dentystycznej w Neapolu zrobiono mu przymiarkę pod odlew kawałków zębów. W czwartek ten uszczerbek w uzębieniu miał być na trwałe uzupełniony. W sobotę ma już grać w meczu ligowym - powiedział Michniewicz.