Ciężko wyjaśnić, co konkretnie wydarzyło się w rozmowach Milika z innymi klubami, że napastnik nie zmienił latem zespołu. Bo jasnym było, że jeśli nie odejdzie z zespołu, nie będzie dostawał zbyt wielu szans na grę. Sytuacja okazała się jednak jeszcze bardziej dramatyczna dla piłkarza, niż można było się spodziewać. Milik nie znalazł się bowiem w zgłoszonej kadrze przez Napoli na obecny sezon, a to powoduje, że w najbliższych tygodniach na murawie pojawi się tylko przy okazji meczów reprezentacji Polski.
Brak gry dla zawodnika, zwłaszcza przed tak ważnym turniejem jak mistrzostwa Europy, to bardzo duży problem. Okazuje się, że cała sytuacja negatywnie odbija się na Miliku. Opowiedział o tym wiceprezes PZPN Marek Koźmiński. Były reprezentant Polski włoskim mediom wyjawił, że zawodnik Napoli przeszedł dużą zmianę, jeśli chodzi o swój styl bycia.
Piłkarz Realu PRZEJECHAŁ SIĘ po FIFA i UEFA. Padły naprawdę MOCNE słowa!
Przede wszystkim zwraca uwagę na jego samopoczucie. - Wszyscy stracili na tej historii, zarówno Napoli, jak i zawodnik. Reprezentacja Polski potrzebuje Milika w najlepszej formie. Wystarczy na niego spojrzeć, aby zauważyć, że nie jest szczęśliwy. Nie uśmiecha się i na to, co dzieje się wokół niego patrzy bez entuzjazmu - wyjawił Koźmiński w Radio Kiss Kiss.