„Super Express”: - Jerzy Brzęczek powiedział po meczu z Ukrainą, że Piotr Zieliński jest piłkarzem genialnym. Złapał się pan za głowę, kiedy usłyszał te słowa?
Jan Tomaszewski: - Ja niejednokrotnie mówiłem, że Zieliński dla mnie jest piłkarzem genialnym, ale jeśli chodzi o grę ofensywną. On nie ma prawa grać w pomocy! Jak sama nazwa wskazuje, gra w pomocy to i obrona, i atak. Zieliński to jest kompletne zero jeśli chodzi o odbiór piłki. Kiedy on gra za Lewandowskim i gramy w ustawieniu 4-4-1-1, wszystko jest w porządku. Dla mnie Zieliński jest, zachowując proporcje, drugim Messim. I dlaczego nikt od Messiego nie wymaga odbioru piłki? Po co Jurek wystawia na na lewą pomoc? Ukraińcy płynęli z nami na lewej stronie jak Wisła do morza. Nie można stawiać do pomocy zawodnika, który nie umie grać defensywnie!
Maradona CUDEM uniknął śmierci. Nowe fakty w sprawie stanu zdrowia legendy
- Co ma z nim zrobić Brzęczek?
- Powinien grać zaraz za Lewandowskim! On jest tym wolnym elektronem, który w momencie gdy my odbieramy piłkę, on ją przechwytuje jak Messi i robi przewagę liczebną. Brzęczek ma naprawdę jakąś amnezję. Bo tak właśnie było w jego pierwszym meczu w kadrze! Wtedy zagraliśmy z Włochami kapitalnie. Tam Zieliński pokazał klasę. I albo będzie grał za Lewandowskim, albo wcale.
- Dawno nie widzieliśmy piłkarza, który tak bardzo przeszedłby obok meczu, jak Arkadiusz Milik.
Na jakiej podstawie on wystawił Milika? To, że nie gra, wszyscy wiemy. Ale ja nie wiem, czy on w ogóle trenuje! Reprezentacja Polski nie jest Caritasem! Milik sobie sam taki los zgotował, to jego sprawa. Ale dlaczego gra w kadrze? Psujemy wszystko. Powracamy do wariacji Brzęczka z dwoma dziewiątkami na boisku. Trzeba próbować, Buksę czy Klimalę, a nie Milika i Piątka razem! Przez nich z Ukrainą to my graliśmy w dziewiątkę, bo ten duet statystował na boisku. Pan mi da gwarancję, że Milik w ogóle trenuje?
Gwiazdor Serie A CAŁKOWICIE OSZALAŁ! Zrobił TO na oczach wszystkich [ZDJĘCIE]
- Nie, ale spodziewałbym się, że zawodnik, którego Brzęczek wystawia w składzie, jest w formie na miarę reprezentacji.
- To wina tylko i wyłącznie selekcjonera. Milik w tej sytuacji nie ma prawa być powołany do reprezentacji. Zadarł z prezesem klubu i on go odsunął. Reprezentacja to nie Caritas, w niej muszą grać zawodnicy w optymalnej dyspozycji.
Kumpel Lewandowskiego czuje się ZRANIONY. Nie chcieli mu zapłacić 100 MILIONÓW
- Jest szansa żeby Milik i Piątek zaczęli współpracować?
- Nie ma takiej możliwości. Milik dobrze grał przy Lewandowskim, na Euro 2016. Wykorzystywał to, że kryli Lewandowskiego i miał multum sytuacji. Od tamtego czasu, kiedy przeszedł do Napoli, gra na „9”. A w żadnej klasowej drużynie nie ma miejsca dla dwóch dziewiątek. Nawet Francuzi, którzy mają wielu napastników, wystawiają tylko Giroud.
- Mecz z Włochami wydaje się bardzo ważny dla Grzegorza Krychowiaka, który jeszcze miesiąc temu był mocno krytykowany za występy w kadrze.
- Grzesiu stworzył pewien mit o sobie, jak Kamil Glik, że oni są dyrektorami defensywy. I tak było. Tyle tylko moim zdaniem Grzesiek gra za bardzo defensywnie, nie ma tego przebłysku, jaki pokazał na przykład Góralski czy Linetty, którzy też są defensywnymi pomocnikami. A jedynym atutem Grześka w ofensywie jest to, że strzeli bramkę po rzucie wolnym lub rożnym. Zatracił szybkie podanie. Ale na tej pozycji nie mam obaw, bo mamy kłopot bogactwa. Mamy kapitalnego Linettego, Góralskiego, Modera.
Jerzy Brzęczek nie wytrzymał! Uderzył BEZ LITOŚCI. To już GRUBA przesada
- Jesteśmy w stanie wygrać z Włochami na ich terenie?
- Przepraszam, co Włosi w ostatnich ośmiu latach osiągnęli? Jeszcze raz podkreślam, Brzęczek swoim pierwszym meczu z Włochami zagrał kapitalnie! Właśnie z tymi Włochami! Spokojnie, my przez te osiem lat osiągnęliśmy więcej, niż oni. I więcej niż Holendrzy. Nagle się okazuje, że gramy z Holandią i to najlepsza drużyna we wszechświecie. Ludzie kochani! My w tej chwili mamy najlepszą drużynę w historii polskiej piłki nożnej. Zawodnicy grają w świetnych klubach, tylko ich potencjał od czterech lat nie jest wykorzystywany. Mamy w tych dwóch meczach zdobyć cztery punkty i awansować do Final Four. Nie chcę słyszeć na konferencji prasowej, że Włosi to wspaniali zawodnicy i fenomenalna drużyna. Myśmy w pierwszym meczu się Włochów przestraszyli, bo gdybyśmy zagrali otwartą piłkę, to byśmy wygrali. Jesteśmy w stanie z Włochami wygrać, a zremisować to już na pewno.