Nie uwierzycie, ile trzeba zapłacić za buty Roberta Lewandowskiego! Zrobiliśmy wielkie oczy

O Lewandowskim zdecydowanie częściej mówi się w kontekście wspaniałej kariery piłkarskiej, jednak jego osiągnięcia sprawiły, że stał się on niesamowicie wartościową marką. Znają go kibice na całym świecie, którzy w ostatnim czasie głośno spekulują o możliwym transferze genialnego napastnika. Wciąż nie wiadomo, jaka jest przyszłość polskiego superstrzelca, a fani otwarcie namawiają go do przenosin. Niemal wszyscy chcieliby widzieć "Lewego" w barwach ukochanego klubu, co widać w mediach społecznościowych 33-latka. Jego profil na Instagramie obserwuje ponad 25 milionów użytkowników, co także pokazuje, jaki wpływ ma on na społeczeństwo. Dla porównania, Annę Lewandowską obserwują niecałe 4 miliony, co i tak czyni ją największą polską influencerką. Żona gwiazdy Bayernu dzięki temu zarabia, ale i tak nie może walczyć z zasięgami męża. Nic dziwnego, że Robert podejmuje wiele biznesowych kroków.

To dlatego Lewandowski nie zdobędzie Złotej Piłki? Legenda nie zostawia wątpliwości, chodzi o reprezentację Polski

Luksusy Lewandowskich robią wrażenie!

Cena za buty Lewandowskiego szokuje

Kontrakty sponsorskie są niezwykle ważnym źródłem zarobku dla piłkarskich gwiazd. Dzięki nim zawodnicy przechodzą do społecznej świadomości i stają się prawdziwymi symbolami. W ostatnich latach Lewandowski dorównał do poziomu Leo Messiego i Cristiano Ronaldo na boisku, ale wciąż czuć pewną różnicę poza nim, co wychodzi na jaw m.in. podczas plebiscytu Złotej Piłki. Być może stworzenie własnych butów nie sprawi, że Polak dogoni największe gwiazdy pod względem biznesowym, ale jego fani z pewnością doceniają ten ruch. Teraz każdy kibic może nosić sneakersy Lewandowskiego!

Piotr Zieliński bliski zmiany klubu? Potęga chce o niego powalczyć, transfer możliwy jeszcze latem

5 maja oficjalnie ruszyła sprzedaż butów Lewandowskiego, które powstały we współpracy z marką 4F. Kapitan reprezentacji Polski działa z tą polską firmą od dłuższego czasu, czego efektem była m.in. specjalna odzież. Tym razem "Lewy" postawił na obuwie. Każdy kibic ma do wyboru czarne lub białe sneakersy, za które trzeba zapłacić 499 złotych! Z pewnością nie wszyscy mogą pozwolić sobie na taki wydatek, ale szczególnie zachęcająca była edycja limitowana. Pierwszych 200 par wyróżniało się unikatowym numerem pary wewnątrz buta, a sam piłkarz przyznał, że będzie nosił te z numerem 9. Co więcej, na języku wyżłobiony jest jego podpis. Trudno spodziewać się, by specjalna edycja była długo w sprzedaży, jednak obuwie Lewandowskiego będzie dostępne dla wszystkich tych, którzy mogą pozwolić sobie na wydanie 499 zł.