Mecz z Wyspami Owczymi nie pokazał nowego oblicza reprezentacji Polski. Choć nasi zawodnicy przeważali, to jednak zwycięskie bramki padły dopiero pod koniec spotkania i obie były autorstwa Roberta Lewandowskiego. Warto zauważyć, że wcześniej kapitan Polaków zawodził pod bramką rywala i zmarnował co najmniej dwie doskonałe okazje, aby otworzyć wynik meczu, dlatego trudno też oceniać bardzo pozytywnie jego występ. Przed meczem mówiło się więcej natomiast o wywiadzie udzielonym przez Lewandowskiego Mateuszowi Święcickiemu i niektórzy uważają, że kapitan reprezentacji Polski przygotowuje „grunt” pod rezygnację z gry w kadrze. Cezary Kucharski, były agent najlepszego polskiego piłkarza, przewiduje już nową rolę dla Lewandowskiego.
Robert Lewandowski został nazwany... „Mesjaszem”
W programie „Przegląd Ligowy Extra” Cezary Kucharski stwierdził, że być może Lewandowski po zakończeniu kariery będzie chciał zostać prezesem PZPN. Jego zdaniem obecny kapitan kadry ma być wykreowany na... Mesjasza polskiej piłki. – Już go kreują na przyszłego prezesa PZPN. Być może to jest tak, że teraz pewne środowisko, które chce przejąć władzę w polskiej piłce, zbuduje nowego Mesjasza polskiej piłki. Kiedyś był nim Boniek i sami w to wierzyliśmy. A teraz może potrzeba w środowisku nowego. Być może to jest jakaś gra w dłuższym terminie, żeby Lewandowskiego zrobić prezesem PZPN – ocenił Kucharski, z którym Robert Lewandowski wciąż toczy spór sądowy.