Nocna zmiana w powołaniach! Probierz musiał wymienić bramkarza, nie uwierzysz, kto pojawi się w kadrze

Przed reprezentacją Polski niezwykle trudne zadanie. Biało-Czerwoni po dwóch meczach fazy grupowej Ligi Narodów 2024/25 mają na koncie 3 punkty i zajmują 3. miejsce, które daje jedynie prawo do gry w barażach o utrzymanie w najwyższej dywizji. Przed Polakami plasują się Chorwaci, którzy mają co prawda tyle samo punktów i taki sam bilans bramkowy (0), ale pokonali nas w bezpośrednim spotkaniu. W najbliższym spotkaniu, 12 października, Polska zmierzy się z liderem grupy, Portugalią, która zgromadziła komplet 6 punktów w 2 meczach. Zdobycie jakichkolwiek punktów w starciu z ćwierćfinalistami Euro 2024 mogłoby poważnie zwiększyć nasze szanse na 2. miejsce w tabeli, o ile oczywiście Polacy parę dni później znów nie przegrają z Chorwacją. Reprezentacja Polski wciąż cierpi jednak na brak regularnej gry u dużej części kadrowiczów i nawet wybitna forma Lewandowskiego może nas nie uratować.

Michał Probierz znów pominął zdolnego zawodnika. Jawna niechęć

O tym, jakie problemy są ze skompletowaniem solidnej kadry, świadczą również urazy. Tuż przed zgrupowaniem Michał Probierz musiał zrezygnować z aż trzech piłkarzy! Późnym wieczorem w niedzielę, 6 października, na stronie Łączy nas piłka poinformowano, że z powodu kontuzji na zgrupowaniu nie pojawią się Kacper Kozłowski z Gaziantepu, Mateusz Skrzypczak z Jagiellonii i Bartłomiej Drągowski z Panathinaikosu. Z komunikatu jasno wynika, że selekcjoner uzupełni braki jedynie w bramce, a w miejsce Drągowskiego powołał... Kacpra Trelowskiego z Rakowa Częstochowa. Fani z pewnością mogą zastanawiać się, dlaczego Michał Probierz wciąż tak ostentacyjnie pomija Kamila Grabarę, który regularnie występuje w Wolfsburgu na poziomie Bundesligi.

Listen on Spreaker.