Czesław Michniewicz, Robert Lewandowski

i

Autor: Cyfra Sport Czesław Michniewicz, Robert Lewandowski

Obrzydliwe ataki na Czesława Michniewicza. Belgowie nie mieli litości, nazwali go „trenerem mafii”.

2022-06-09 14:18

Belgijskie media nie szczędziły krytyki reprezentacji Polski już przed meczem w Brukseli. Najbardziej oberwało się selekcjonerowi Czesławowi Michniewiczowi. Nie oszczędzono też piłkarzy z Robertem Lewandowskim na czele i nie chodzi wcale o sprawy boiskowe.

Frontalny atak na najważniejsze osoby w polskiej kadrze przypuścił belgijski dziennik „Hot Nieuwsblad”. Dziennikarz tej gazety Koen Van Uytvange w bezpardonowy sposób zaatakował Czesława Michniewicza nazywając go już tytule artykułu „trenerem mafii”. W treści artykułu dziennikarz nazywa go też człowiekiem z „mroczną przeszłością”.- W przeszłości 52-letni były bramkarz często miał kontakty z niejakim Ryszardem Forbrichem, nazywanym Fryzjer ( jego prawdziwy zawód). Forbrich odsiaduje obecnie 4,5 roku więzienia za ustawianie meczów na dużą skalę w kilku polskich ligach — pisze autor, podając również informacje o 711 połączeniach telefonicznych i dodaje, że dla części Polaków Michniewicz pozostaje moralnie niegodny do pełnienia funkcji trenera kadry narodowej. Lewandowski krytykowany jest za sytuację transferową i konflikt z Bayernem Monachium. Autor artykułu przytacza słowa kapitana reprezentacji Polski wypowiedziane w podcaście Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego w Onecie.

Kamil Glik zna rozwiązanie w kluczowej sprawie. Udało się uniknąć najgorszego, nadeszły ważne informacje

Atak na Michniewicza

i

Autor: nieuwsblad.be

 - Klub nie chciał mnie słuchać. Wtedy coś we mnie zgasło. Teraz chcę doświadczyć nowych emocji. Oddałem tutaj (w Bayernie) wszystko. Nawet gdy nie byłem w pełni formy lub lekko kontuzjowany, przekraczałam próg bólu. Dlaczego mieliby chcieć mnie tu trzymać za wszelką cenę? Który zawodnik nadal chciałby przyjść do Bayernu, wiedząc, że też mu się może coś takiego zdarzyć? - cytuje słowa Lewandowskiego. Z kolei Sebastian Szymański krytykowany jest za to, że nie opuścił do tej pory swojego klubu w lidze rosyjskiej. Dziennik przytacza wypowiedź byłego piłkarza, notabene grającego kiedyś w Anderlechcie Bruksela, Macieja Terleckiego. - Są ważniejsze rzeczy niż kontrakty, zarabianie pieniędzy i budowanie kariery. W czasie wojny solidarność musi być stuprocentowa. Teraz panuje całkowita izolacja od Rosji, w tym polskich sportowców. Jeśli nie opuszczą kraju popełniającego ludobójstwo, drużyna narodowa musi pozostać dla nich zamknięta – cytuje Terleckiego dziennikarz "Hot Nieuwsblad".

Nowy trener w klubie reprezentanta Polski. Spadł z Bundesligi i po dwóch miesiącach do niej wróci

Sonda
Gdzie będzie grał Robert Lewandowski w przyszłym sezonie?
Najnowsze