Grosicki, który został powołany do reprezentacji Polski przez selekcjonera Paulo Sousę, przyjechał do Warszawy jako pierwszy. I to na tydzień przed czasem. „Grosik” postanowił trenować indywidualnie w Polsce, żeby przygotować się dobrze do meczów kadry. Tym bardziej, że w swoim klubie (West Bromwich Albion) ostatni mecz rozegrał… 19 stycznia, czyli ponad dwa miesiące temu. Skrzydłowy trenuje z asystentami Sousy, ale w chwili przerwy wyskoczył do centrum Warszawy, by nakręcić film (prawdopodobnie wystąpił w reklamie). Grosicki spacerował z tajemniczą kobietą, a potem cierpliwie pozował do nagrań. Jesteśmy pewni, że efekty pracy będą wyśmienite!
Selekcjoner Paulo Sousa już ma swoich ulubienców. Nazwiska? Będziecie w szoku!
Kamil Grosicki to zdecydowanie jeden z ulubieńców selekcjonera Sousy. Mało który selekcjoner odważyłby się powołać piłkarza, który ostatni raz zagrał w pierwszej drużynie swojego klubu dwa miesiące temu. Grosicki po powołaniu pojawił się w Polsce, trenuje indywidualnie w Warszawie (z asystentami Sousy), ma też już za sobą rozmowę z selekcjonerem. - Grosicki miał ciężki moment w klubie, więc pobyt w Polsce i powołanie do reprezentacji narodowej budzi jego entuzjazm. To gracz doświadczony, który kocha swój kraj. Musi być odpowiedzialny i powiedzieć nam prawdę o swojej formie – stwierdził Sousa.
Paulo Sousa może być spokojny. Krychowiak w formie i z kolejnym golem w Rosji [WIDEO]